Real Madryt postara się o Quaresmę?

Komitet Kontroli i Dyscypliny UEFA postanowił wczoraj wykluczyć z najbliższej edycji Ligi Mistrzów zespół FC Porto z powodu skandalu sędziowskiego, jaki miał miejsce w Portugalii w 2004 roku. Sankcja ta otwiera jednocześnie drzwi dla największych gwiazd mistrza Portugalii. Jak donosi kataloński dziennik Mundo Deportivo, Predrag Mijatović, dyrektor do spraw sportowych Realu Madryt, przekazał już swoim współpracownikom, aby rozpoczęli ofensywę totalną w sprawie transferu Ricardo Quaresmy. Dyrekcja klubu z Madrytu gotowa jest przeznaczyć na tego piłkarza 25 milionów euro. Najważniejsze jest to, że transfer ten nie wykluczałby pozyskania również Cristiano Ronaldo.

Real Madryt ma jednak przed sobą ciężką do pokonania przeszkodę. José Mourinho poprosił bowiem podobno zarząd Interu, aby ten ściągnął mu do Mediolanu właśnie Quaresmę. Postawa portugalskiego pomocnika jest jasna - zrobi wszystko, aby odejść już teraz. Ricardo już rok temu doszedł do porozumienia z Atlético, jednak został zmuszony do pozostania w Porto. Do gry wkroczyła również Chelsea, która wyłożyła na stół naprawdę interesującą ofertę. Prezes portugalskiego klubu, Pinto da Costa, ma tylko jedno wyjście, jeśli nie chce wyprzedawać swoich największych gwiazd. Może zdecydować się na wypożyczenie kilku swoich zawodników, aby za rok powrócili do Portugalii.

Wiadomość o dyskwalifikacji FC Porto z tej edycji Ligi Mistrzów zaskoczyła wielu piłkarzy przebywających obecnie na zgrupowaniu Portugalii w Szwajcarii. Zawodnicy Porto, z Quaresmą i Bruno Alvesem na czele, oraz reszta piłkarzy, którzy wychowali się w tym klubie, jak Deco, Paulo Ferreira, Carvalho, Bosingwa czy Helder Postiga, wykorzystali wczorajszą przerwę w treningach, aby na żywo śledzić werdykt UEFA.