Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Levante pokonane, czas na fiestę

Ostatni mecz sezonu pewnie wygrany przez Królewskich

W zamykającym sezon 2007/08 meczu ze zdegradowanym Levante podopieczni Bernda Schustera pewnie zwyciężyli, wbijając rywalom pięć goli i tracąc dwa. Kto spodziewał się totalnej dominacji gospodarzy, odliczających minuty do koronacji, odczuwał zapewne niedosyt, bowiem – chociaż na brak goli nie można było narzekać – Królewscy nie wznieśli się na wyżyny piłkarskiej wirtuozerii. Mimo to, pojedynek godny był uwagi, chociażby ze względu na goleadę, fenomenalne trafienie Sneijdera, nowe trykoty, w których występowali Blancos czy zabawę, jaka po końcowym gwizdku ogarnęła Santiago Bernabéu.

Pierwsze trafienie padło po rzucie rożnym i było dziełem trio w składzie Sneijder-Ramos-van Nistelrooy. Wesley dogrywał futbolówkę ze stałego fragmentu gry, obrońca głową zgrał ją do Ruuda, a holenderski snajper spokojnie, niczym na treningu, wbił piłkę do siatki. Pięć minut później wyczyn kolegi z drużyny powtórzył Sergio Ramos, wykorzystując podanie Gutiego. Na trzy minuty przed zejściem do szatni, po raz drugi na listę strzelców wpisał się Van Gol - akcja znów rozgrywana była prawym skrzydłem, do dośrodkowania doszedł Robinho i zgrał do leżącego na murawie Ruuda, który dołożył tylko nogę, aby pokonać bramkarza. Można mieć wątpliwości, czy w tej sytuacji arbiter nie powinien odgwizdać pozycji spalonej, niemniej jednak ewentualna pomyłka sędziego nie miałaby żadnego wpływu na przebieg meczu, który przebiegał w piknikowej atmosferze.

Osiem minut po wznowieniu gry skapitulował Jordi Codina, jednak straconą bramkę należałoby raczej dopisać na konto defensorów. Ramosa na prawym skrzydle nieskutecznie asekurował Pepe, dał się jednak minąć przeciwnikowi, którego centra trafiła pod nogi Geijo. Napastnik, za plecami mając pilnującego go Marcelo, pokonał golkipera Blancos. Odpowiedź Królewskich była natychmiastowa – w godnym mistrza stylu Sneijder wykorzystał rzut wolny, fantastycznym strzałem umieszczając piłkę w siatce. Wyjątkowej urody bramka osłodziła – i tak przecież przyjemny dla madridistas - wieczór.

W 64. minucie znów przysnęła obrona gospodarzy, a Codina drugi raz musiał wyciągać futbolówkę z bramki, znów po uderzeniu Geijo. Im bliżej było końcowego gwizdka, tym lepiej bawiła się publiczność i sami zawodnicy. Realizator przerwy w grze wykorzystywał na pokazanie meksykańskiej fali w wykonaniu kibiców i odpoczywającego na ławce van Nistelrooya czy tańca radości Robinho. Humory kibicom poprawił dodatkowo Sergio Ramos, zdobywając drugą bramkę i ustalając wynik pojedynku. Na kilka minut przed końcem meczu, widzowie wznieśli srebrne kartoniki, tworząc piękną oprawę dla ostatniego w sezonie pojedynku. Później całe madridismo uczestniczyło w ceremonii ukoronowania triumfatora La Liga.

Real Madryt: Codina; Sergio Ramos, Pepe, Cannavaro (Robben, min. 60.), Marcelo; Diarra, Guti, Sneijder, Robinho (Metzelder, min. 60.); Raúl i van Nistelrooy (Higuaín, min. 69.).
Levante U.D: Reina; Descarga, Armando, Manolo, Rubiales; Juanma (Juanma, min. 75.), J. Fuego, Serrano, Courtois (Arveladze, min. 83.); Geijo i Pedro León (Iborra, min. 72.).

Bramki:
1:0, van Nistelrooy 22` Pobierz z Rapidshare.com / Pobierz z Neostrady
2:0, Sergio Ramos 27` Pobierz z Neostrady / Pobierz z Rapidshare.com
3:0, van Nistelrooy 40` Pobierz z Neostrady / Pobierz z Rapidshare.com
3:1, Geijo 52` Pobierz z Neostrady / Pobierz z Rapidshare.com
4:1, Sneijder 54` Pobierz z Neostrady / Pobierz z Rapidshare.com
4:2, Geijo 63` Pobierz z Neostrady / Pobierz z Rapidshare.com
5:2, Sergio Ramos 77` Pobierz z Neostrady / Pobierz z Rapidshare.com

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!