Advertisement
Menu
/ as.com

Madryt wierzy w Cristiano Ronaldo

Królewscy mają nadzieję, że Portugalczyk w końcu wybierze Hiszpanię

Mimo że 1 maja był dniem świątecznym, zarząd Realu Madryt musiał obudzić się z uśmiechem na ustach, patrząc na okładkę dziennika AS: "Cristiano Ronaldo: O swojej przyszłości zadecyduję po finale w Moskwie". Słowa Portugalczyka musiały spodobać się tym bardziej, że nie tylko poddał wątpliwościom swoją przyszłość w Manchesterze, ale zrobił to kilka godzin po wywalczeniu miejsca w finale Ligi Mistrzów.

- W dzisiejszych czasach to piłkarze decydują, kiedy odchodzą z klubu. Chłopak, wypowiadając te słowa, pokazał silną mentalność, zwłaszcza, gdy wszystko przemawia za Manchesterem. Wie, że Madryt byłby wniebowzięty jego transferem, ale my nie możemy zrobić nic, dopóki on nie uderzy w stół. Takie oświadczenia dają nam nadzieje - powiedział dla dziennika AS jeden z działaczy klubu.

Madryt docenił słowa Portugalczyka, tym bardziej, że piłkarz nie podpisał jeszcze kuszącej oferty, jaką wystosował Sir Alex Ferguson: kontrakt z klauzulą 127 milionów euro. Cristiano znów zabrał głos: "Do dnia finału, 21 maja, pozostanę na uboczu i w ciszy".

Podobne przypadki
Zidane opuszcza Calcio
Francuz był zmęczony włoską piłką po czterech latach bez sukcesu (nie wygrał Pucharu Europy), a w ofercie Florentino Peréza znalazł doskonałą okazję. Były prezydent Królewskich przedstawił Zidane'owi propozycję na serwetce podczas gali UEFA w Monako.

Beckham i Ferguson
Beckham znalazł doskonałą wymówkę na opuszczenie Manchesteru, mówiąc o złych relacjach z Fergusonem, który rzucił butem w Anglika, rozrywając łuk brwiowy pomocnika. Szkocki trener nie mógł pogodzić się z tym, że w życie Becksa tak znacząco ingeruje Victoria. Gwiazda chciała podnieść swe zarobki i poczyniła pierwszy krok.

Ronaldo kontra Cúper
Żelazna ręka Hectora Cúpera kosztowała Ronaldo sporo nerwów. Metody treningowe Argentyńczyka nie odpowiadały zmęczonym kolanom Brazylijczyka. Kiedy więc pojawił się Madryt, brazylijski napastnik nie wahał się i postanowił wybrać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!