Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Castilla - Fuerteventura 1:1

Młodzi <i>madridistas</i> nadal liczą się w walce o play-offy

W niedzielę na murawie Valdebebas o cenne ligowe punkty walczyły dwa zespoły, którym marzy się miejsce zapewniające grę w fazie play-off, Real Madryt Castilla i Fuerteventura. Obie drużyny należą do czołówki pierwszej grupy i fakt ten miał swoje odzwierciedlenie na boisku, bowiem publiczność miała okazję podziwiać bardzo dobry, wyrównany pojedynek. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek kandydaci do awansu podzielili się punktami, zdobywając po jednej bramce.

Już w czwartej minucie spotkania piłka zatrzepotała w siatce przyjezdnych, jednak radość ze strzelonego przez Nieto gola nie trwała długo, gdyż arbiter trafienia nie uznał, odgwizdując pozycję spaloną. Co nie udało się pomocnikowi Castilli, osiągnął dziesięć minut później jego kolega z zespołu, Juanmi Callejón, który w akrobatycznym stylu zamienił podanie Sergio na otwierającą wynik meczu bramkę. Goście natychmiast wzięli się za odrabianie strat, kilkukrotnie zagrażając Felipe Ramosowi i spychając canteranos do głębokiej defensywy. W dwóch najgroźniejszych sytuacjach Królewskich ratowała interwencja golkipera oraz słupek.

Druga odsłona była bardzo wyrównana, obfitująca w dynamiczne akcje i okazje do zdobycia bramki przez obie drużyny. Tuż po przerwie urazu nabawił się Felipe Ramos i Mandia zmuszony był wprowadzić na boisko siedemnastoletniego Tomása Melasa, na co dzień występującego w Realu Madryt C. W 65. minucie przyjezdnym udało się go pokonać, jednak i w tej sytuacji sędzia odgwizdał spalonego. Niestety zmiana portero nie wyszła na dobre gospodarzom, ponieważ młodziutkiemu Tomásowi brakowało komunikacji z partnerami i pewności między słupkami, co zapowiadało nerwową końcówkę meczu. W 73. minucie, po faulu Davida Matrosa, rzut karny wykorzystał Gustavo. Mimo jeszcze kilku sytuacji bramkowych, niewykorzystanych m.in. przez Nieto i Mosquerę, do końcowego gwizdka wynik nie uległ już zmianie.

Real Madryt Castilla: Felipe (Tomás, min. 49.), Velayos, Antón, Tébar, Sergio, Mateos, Parejo (Vázquez, min. 87.), Nieto, Juanmi Callejón, Bueno (Mosquera, min. 64.) i José Callejón.
Fuerteventura: Novoa, Soto, Casquero, Miguel, Eloy, Marce, Futre (Fuli, min. 90.), Gustavo, Memo, Pedro (Fali, min. 64.) i Moisés (Richard, min. 81.).

Bramki:
1:0, min. 14.: Juanmi Callejón.
1:1, min. 73.: Gustavo (rzut karny).

Sędzia: Melero López.

: Sergio, Parejo (Castilla) oraz Casquero, Marce (Fuerteventura).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!