Advertisement
Menu
/ marca.com

Przed meczem z Recreativo

Sobota, godzina 20:00

Skończyły się czułe słówka. Choć z trudem mi to przychodzi, muszę napisać, że zaczyna się kryzys. I tylko od naszych piłkarzy zależy, czy zażegnamy go już teraz, czy też pozwolimy, by się rozwinął i rychło pozbawił nas szans na mistrzostwo Hiszpanii, o Pucharze Mistrzów nie wspominając. Na nasze szczęście mecz z Recreativo gramy w marcu - bo może to wszystko była wina lutego? Mało prawdopodobne wytłumaczenie, czyż nie? Ale obecnie, na progu kryzysu, wolno chwytać się brzytwy. A jak na tym wyjdziemy, przekonamy się już niedługo.

Założony w 1889 roku Real Club Recreativo de Huelva, najstarszy wciąż istniejący hiszpański klub sportowy, teoretycznie nie jest choćby odrobinę wymagającym przeciwnikiem, ale w praktyce różnie to bywało. Jest to dopiero czwarty sezon Recre w Primera División i tak: w sezonie 1978/79 wygraliśmy 4:0 u siebie (dwa gole Santillany, dwa Pirriego) i 2:1 na wyjeździe (strzelali Aguilar i Benito); na kolejne mecze musieliśmy czekać prawie ćwierć wieku, by w sezonie 2002/03 wygrać 4:2 w Madrycie (dwa gole dwóch Raúlów, Bravo i Gonzáleza Blanco, a do tego po jednym Figo i Helguery) oraz bezbramkowo zremisować w Huelvie; po tym sezonie Recreativo znów spadło z pierwszej ligi, a powrót znaczony był tragedią - w wypadku zginęła grupa kibiców podążająca do Madrytu na mecz z Los Blancos, a piłkarze upamiętnili ich śmierć, pokonując nas na Estadio Santiago Bernabéu 3:0. Ostatnie dwa mecz to już jednak nasze zwycięstwa - 3:2, pod batutą Fabia Capella, dzięki golom Robinho, van Nistelrooya i, w ostatniej minucie, Roberto Carlosa (pamiętacie te emocje?) i 2:0 w 7. kolejce bieżącego sezonu; do siatki Sorrentino trafiali van Nistelrooy i Higuaín.

Obecnie Recreativo znów broni się przed spadkiem, co oczywiście nie może dziwić - ale choć mają zaledwie dwa punkty przewagi nad osiemnastym w tabeli Deportivo, to tyle samo oczek uciułały Real Betis, Real Saragossa, Athletic Bilbao i CA Osasuna. Ciut ponad połowę, bo szesnaście z dwudziestu dziewięciu punktów, podopieczni Manolo Zambrano zdobyli na stadionie Nuevo Colombino. W dwunastu meczach strzelili tam też dwanaście goli, tracąc przy tym czternaście. Królewscy jednak wciąż są najlepszą drużyną La Liga jeśli chodzi o mecze wyjazdowe - mimo wpadek mają na koncie 23 punkty z meczów rozegranych poza własnym boiskiem.

Jeśli jest coś, z czego możemy się cieszyć, to jest to powrót Robinho. Brak brazylijskiego dryblera był bodaj największą bolączką Bernda Schustera i kto wie, czy nie jednym z głównych powodów tak fatalnych wyników w ostatnich spotkaniach. Nie jest jednak przesądzone, czy zagra od pierwszej minuty, podobnie zresztą jak Pepe, a co gorsza, zabraknie kilku innych kluczowych piłkarzy, przede wszystkim Gutiego, van Nistelrooya i Sneijdera.

Według "Marki" nasi rywale pojawią się na murawie w składzie (w nawiasach liczba meczów ligowych w tym sezonie): Sorrentino (25) - Varela (14), Bouzón (16), Alvarez (6), Bautista (14) - Camuńas (25), Vázquez (24), Martins (23), Aitor (24) - Gerard (13) - Sinama-Pongolle (21). Najlepszym strzelcem drużyny jest oczywiście Florent Sinama-Pongolle, 23-letni Francuz, niegdyś typowany na następcę największych napastników w historii franuskiej piłki, który zresztą otworzył wynik w pamiętnym "zero do trzech".

No dobrze, to by było na tyle. A teraz, panowie piłkarze, macie wygrać ten mecz. Jeśli nie dacie rady, nie będzie to znaczyło jedynie, że wpadliśmy w kryzys. Będzie to znaczyło, że zapomnieliście, w jakim klubie gracie.

Sędzia
Pan Iturralde González z Kraju Basków.

Kursy

1 X 2: 4.20 - 3.25 - 1.90

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!