Guti: Nie możemy skończyć jak Barcelona

Sytuacja w La Liga
W wywiadzie dla hiszpańskiego Asa nasz środkowy pomocnik był świadom błędów, jakie popełnia Real Madryt ostatnimi czasy i ceny, jaką przychodzi za nie płacić - Zdajemy sobie sprawę z tych pomyłek, kosztowały nas aż trzy porażki. Może i generalnie gramy nieźle, lecz co z tego, skoro, brak nam rezultatów. Musimy wyeliminować te błędy, by zacząć wygrywać, skoncentrować się i w ofensywie i w defensywie. Być zespołem, jak przed rokiem - podkreśla Guti.

- Czy to, co spotkało rok temu Barcelonę może spotkać także nas? Oby nie. Wprawdzie popełniamy te same błędy co oni rok temu, ale mam nadzieję, że ostatecznie nie znajdziemy się w takiej sytuacji. Nie myślmy o tym, co już wygraliśmy, do zakończenia La Liga jeszcze wiele meczów.

Mecz z Getafe
Notujący najwięcej asyst w zespole Hiszpan powrócił także do pamiętnych wydarzeń z niedzielnego wieczoru - My nie usłyszeliśmy gwizdka, rywale z tego skorzystali. To był moment całkowitego nieporozumienia. Naszym błędem było to, że cieszyliśmy się z bramki, zanim została ona potwierdzona przez sędziego. I takie wlaśnie nieporozumienia kosztują nas porażki. Musimy być skoncentrowani przez pełne 90 minut.

Nowy kontrakt
- To dobrze, że docenia się naszą pracę. Klub przedłużył kontrakty z Casillasem, Raulem, van Nistelrooyem, okazując szacunek za to, jak wykonują swoją pracę. Nie sądzę jednak, by mieli grać słabiej dlatego, że te kontrakty zostały podpisane. Takie rzeczy nie rozpraszają nas na boisku. Ruud nie zdobył bramki od czasu podpisania kontraktu? Nie wierzę, że ma to wpływ na jego grę, nie jestem przesądny. I mam nadzieję, że ja także wkrótcę przedłużę kontrakt z klubem. Jestem szczęśliwy, że mogę być tutaj tak długo. Mam zamiar zakończyć karierę w Realu Madryt i myślę, że dopnę swego - kończy popularny "Gutek".