Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Alfredo di Stéfano - część 3.

Życie najwspanialszego piłkarza jaki kiedykolwiek grał w Realu Madryt

Cały piłkarski świat złożył wczoraj uroczysty hołd Alfredo di Stéfano. W Madrycie został odsłonięty pomnik ku jego czci, w ceremonii brały udział największe gwiazdy futbolu. W ramach obchodów, oficjalna strona Realu Madryt proponuje podsumowanie życia i kariery tego wielkiego piłkarza.

Zostałem trenerem, ponieważ futbol to wszystko, na czym się znam. Trenerka to najtrudniejsza rzecz na świecie. Jesteś nikim bez zawodników, sukcesy nie są Twoje, należą do innych. Wspierałem system szkolenia młodzieży w każdym klubie, w którym pracowałem. Młodzi piłkarze to nasiona, a my jesteśmy odpowiedzialni za ich rozwój.
Alfredo di Stéfano

Rozdział 3 - Trener madridista (1982-1984/1990-91): Doświadczenie.
Wielką zaletą Alfredo di Stéfano jest łatwość, z jaką nawiązuje kontakty, a następnie swą ogromną wiedzę, życiową mądrość i doświadczenie przekazuje innym. Jego pierwsi trenerzy w Argentynie (Peucelle i Cesarini) nauczyli go, co znaczy słodycz zwycięstwa i gorycz porażki.

Podczas gry w Realu nauczył się, że przestrzeganie ustalonych zasad oraz odpowiednie prowadzenie się są o wiele ważniejsze niż same zwycięstwa. Di Stéfano spisał Kodeks Honorowy, który jest pzrekazywany z pokolenia na pokolenie. To filozofia oparta na poświęceniu, ciężkiej pracy i mentalności zwycięzcy, zarówno w codziennym życiu jak i na boisku. Setki piłkarzy, których wychował, pamiętają jego lekcje na pamięć.

Real Madryt
W marcu 1982 roku, 15 lat po pożegnaniu z Estadio Santiago Bernabeu, di Stéfano został trenerem Realu Madryt. W lipcu, po Mistrzostwach Świata w piłce nożnej, zostali przedstawieni jego asystenci, Juan Santisteban i Jesús Paredes - Wniosę do tego zespołu morale, siłę i umiejętności - powiedział di
Stéfano. Nastał wspaniały sezon, niestety z gorzkim zakończeniem. Di Stéfano walczył na pięciu frontach. W lidze przegrał tylko z Athletic Bilbao. W finale nieistniejącego już Pucharu Zdobywców Pucharów Real został pokonany przez Aberdeen, w finale Pucharu Króla i Pucharu Ligi przez Barcelonę, a w finale Superpucharu Hiszpanii przez Real Sociedad San Sebastian.

W następnym sezonie trener wyraźnie postawił na młodych graczy. Do drużyny weszli Agustín, Fraile, Chendo, San José, Martín, Gallego, Bernardo, Isidro i Cholo. Myślał o przyszłości. Dzięki takiemu podejściu możliwe było powstanie legendarnej "piątki Sępa", czyli la Quinta del Buitre - Sanchis, Martín Vázquez, Pardeza and Butragueńo. W następnym sezonie dołączył do nich Michel. To były narodziny zespołu, który w drugiej połowie lat osiemdziesiątych całkowicie zdominował rozgrywki w Hiszpanii i był jedną z najsilniejszych drużyn w Europie.

Jednak znów nie udało się wygrać Primera Division (Athletic zwyciężyło dzięki... lepszej różnicy bramkowej) i Alfredo Stéfano zdecydował się odejść. Zastąpił go Amancio Amaro, trener Castilli, który właśnie wygrał druga ligę. Luis de Carlos, ówczesny prezydent Realu Madryt, powiedział na pożegnanie -Drzwi tego klubu zawsze będą dla Ciebie otwarte, don Alfredo.

Powrót
I tak się stało. 21 listopada 1990 roku, czyli 6 lat po odejściu, di Stéfano powraca. Jego asystentami są Grosso i Camacho. Wcześniej pełnił funkcję doradcy prezydenta, ktoś jednak musiał objąć posadę trenera po zdymisjonowaniu Walijczyka Johna Toshacka. Di Stéfano odmienił drużynę, która zaczęła grać ładny, ofensywny futbol. Nagroda przyszła w finale Superpucharu Hiszpanii. Na Camp Nou pokonaliśmy Barcelonę 1:0 (z dystansu przepięknie uderzył Aragón, Zubizarreta był bez szans). Di Stefano był tym razem trenerem tymczasowym, zastąpił go Jugosłowianin Radomir Antić.

Inne zespoły

Alfredo di Stéfano pracował jako trener także w Elche (1967), Boca Juniors (1968), Rayo Vallecano (1975), Castellón (1976) oraz w River Plate (1981). Trzykrotnie obejmował Valencię. Trenerskie piętno jakie odcisnął to duch współzawodnictwa, pasja w pracy i mentalność zwycięzcy. Wszyscy jego podopieczni i współpracownicy go szanowali, wszyscy nadal go kochają.

Następny rozdział - Prezydent Honorowy Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!