Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Królewscy w reprezentacjach

Dwie bramki Higuaína; Robinho daje zwycięstwo Brazylii

W dniu wczorajszym aż dziewięciu zawodników Realu Madryt wzięło udział w towarzyskich meczach swoich reprezentacji. Bardzo dobrą wiadomością jest fakt, iż prawie wszyscy piłkarze Królewskich odnieśli zwycięstwa. Wyjątek stanowi tutaj Royston Drenthe, który wraz z zespołem Holandii U-23 przegrał z Włochami (2:1). Tyle w tym dobrego, że jedyną bramkę dla Holendrów zdobył właśnie pomocnik Blancos. Nie odchodząc daleko, Wesley Sneijder rozegrał bardzo dobre zawody w barwach pierwszej reprezentacji Oranjes, która pokonała Chorwację (0:3). W zespole Marco van Bastena wystąpić nie mogła dwójka kontuzjowanych madridistas - Ruud van Nistelrooy oraz Arjen Robben.

W przypadku Canarinhos, bez wątpienia największym bohaterem był Robinho. Bramka zawodnika Realu Madryt dała reprezentacji Brazylii zwycięstwo nad Irlandią w meczu, który rozgrywany był w Dublinie (0:1). W spotkaniu tym udział wziął również Júlio Baptista, który zanotował udany występ. Niestety swojej szansy nie otrzymał Marcelo. Chociaż dla niego najważniejsze jest to, że powrócił do kadry po przerwie, która trwała od września 2006 roku.

Kolejną wyróżniającą się postacią był Fabio Cannavaro. Włoski stoper nie tylko zatrzymał reprezentację Portugalii (3:1), ale również wziął udział w jednej z bramkowych akcji Włochów. Mówiąc o bramkach, nie można pominąć występu Gonzalo Higuaína. Pipita zadebiutował bowiem wczoraj w barwach Argentyny i zanotował dwa trafienia. Zespół Albicelestes rozbił ostatecznie w meczu w Los Angeles reprezentację Gwatemali (5:0), a napastnik Blancos był niepodważalnym bohaterem spotkania.

I na koniec pozostała reprezentacja Hiszpanii. Zarówno Sergio Ramos, jak i Iker Casillas znaleźli się w pierwszej jedenastce na wczorajszy mecz z Francją, który zakończył się skromnym zwycięstwem gospodarzy z Płw. Iberyjskiego (1:0). Po raz kolejny wyróżnić trzeba bramkarza Królewskich, który znów wyśmienicie się zaprezentował. Esencją jego wczorajszego występu było wybronienie sytuacji sam na sam z Thierrym Henrym.

Jeszcze dzisiaj wieczorem wszyscy kadrowicze powrócą do Madrytu i będą do dyspozycji Bernda Schustera, aby rozpocząć poważne przygotowania do najbliższego ligowego spotkania, w którym to Królewscy zmierzą się na własnym stadionie z Realem Valladolid (niedziela, 19:00).

Fot: Iker i jego kolejna "ofiara'

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!