Advertisement
Menu
/ marca.com

Zakończyła się świetna passa Królewskich

Real Madryt był niepokonany od miesiąca i trzynastu dni

Real Madryt zakończył wczoraj bardzo dobrą passę i doznał swojej pierwszej porażki w 2008 roku, a jednocześnie czwartej w całym sezonie. Podopieczni Schustera wiedzieli już, jak to jest przegrać w La Liga i w Lidze Mistrzów. Teraz polegli również w Copa del Rey.

Królewscy rozegrali do tej pory 18 ligowych kolejek, w których zanotowali 14 zwycięstw, 2 remisy i 2 porażki. Los Merengues polegli w meczach z Espanyolem (20 października) i Sevillą (3 listopada). Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, ostatnia porażka Realu Madryt miała miejsce 28 listopada w pojedynku z Werderem Brema. Ekipa Schustera przegrała wtedy 3:2 i od tamtej pory nie zaznała smaku porażki. Przez miesiąc i trzynaście dni Królewscy ani razu nie przegrali i rozgrywali bardzo dobre mecze na wyjazdach, jak te w Bilbao czy w Barcelonie. Na Bernabéu natomiast Blancos nie stracili jeszcze ani jednego punktu i prezentowali się jako solidna i efektywna drużyna.

Jednak w czwartek przyszła pora na kolejną fazę Copa del Rey, w której to Real Madryt miał zmierzyć się na wyjeździe z Mallorcą. Gospodarze przez cały mecz nie dali pograć przyjezdnym ze stolicy Hiszpanii i ostatecznie wbili im dwie bramki, wygrywając 2:1. Ta porażka jest kolejnym przykładem na to, że Blancos zdecydowanie gorzej prezentują się na wyjazdach niż w meczach u siebie. Oczywiście wczorajszy rezultat nie jest tragiczny. Jak wiadomo, bramki na wyjazdach liczą się podwójnie, dlatego w rewanżu na Bernabéu wystarczy wygrać 1:0, aby awansować do kolejnej fazy. Nic jeszcze nie jest przesądzone.

Copa del Rey to tytuł, o którym marzy wielu zawodników z kadry Realu Madryt. Przede wszystkim ci, którzy są w Madrycie najdłużej - Casillas, Guti, Raúl i Salgado. Każdy z nich ma już na swoim koncie triumfy w Lidze Mistrzów, w La Liga czy w innych pucharach. Dlatego wczorajsza porażka boli jeszcze bardziej i Blancos zrobią wszystko, aby w rewanżu wyeliminować Mallorcę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!