Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Mallorca - Real Madryt 2:1

Z wizytą na Majorce

W pierwszym meczu 1/8 Copa del Rey Mallorca wygrała z Realem Madryt 2:1.

Na trybunach ONO Estadi zasiadło 18.480 widzów by zobaczyć grę podopiecznych trenera Gregorio Manzano w meczu z Realem Madryt, jednym z faworytów do zwycięstwa w Pucharze Króla. Królewscy rozpoczęli ten mecz w dość nietypowym dla siebie ustawieniu 4-2-3-1: wysunięty napastnik (Raul), łącznik pomiędzy linią pomocy a atakującym (w tej roli Wesley Sneijder), skrzydłowi (Robinho i Higuain) oraz dwóch pivotów (Guti, Gago) . Skład dopełniał Jerzy Dudek w bramce, stoperzy Ramos i Pepe oraz boczni obrońcy Torres i Salgado.

Pierwsza połowa
Zawodnicy obu drużyn rozpoczęli to spotkanie dość nerwowo. Po piętnastu minutach oa zespoły miały po trzy odgwizdane przez sędziego Delgado Ferreiro faule. Z czasem gospodarze zaczęli zdobywać przewagę optyczną, co zaowocowało kolejnymi strzałami lub dośrodkowaniami w kierunku bramki strzeżonej przez Jerzego Dudka. Już w 20. minucie Mallorca miała siedem strzałów na koncie, z czego dwa celne, które wybronił Dudek. My odpowiedzieliśmy tylko uderzeniem Raula. I stało się - w 23. minucie, po rozegraniu rzutu rożnego lewą nogą uderzył Trejo, asystował Borja Valero, Dudek pokonany. Odpowiedź Realu była jednak błyskawiczna. Półtorej minuty później piłkę pod bramką gospodarzy przejął Gonzalo Higuain i pewnym, pięknym strzałem umieścił ją w siatce bramkarza Mallorki. Moya nie miał nic do powiedzenia.

Po tych bramkowych akcjach sytuacja wróciła do stanu z początku meczu - ostrej walki i przewagi gospodarzy w sytuacjach podbramkowych. Żółte kartki za faule na naszych zawodnikach otrzymali Varela i Basinas, a strzelec bramki, Trejo, musiał opuścić boisko w wyniku urazu doznanego w gorączce meczowej. Zastąpił go Arango. Pod koniec pierwszej połowy dwukrotnie na uderzenia zdecydował się Robinho. Przy pierwszej próbie Brazylijczyk trafił w obrońcę gospodarzy, drugi strzał był niecelny. Mallorca nie pozostawała dłużna, szczęścia próbowali Valero i Basinas (z rzutu wolnego). Polski bramkarz był jednak na posterunku, wyłapując także kilka groźnych dośrodkowań w pole karne Merengues.

Druga połowa
Po przerwie obie drużyny wybiegły na murawę w niezmienionych składach. Już w piątej minucie tej odsłony meczu Jerzy Dudek został pokonany po raz drugi. Tym razem sprawcami smutku Madridistas byli Arango pospołu z jego lewą nogą. Po tym golu znów byliśmy świadkami wymiany ciosów z obu stron, uderzenia na bramkę oddawali Sneijder (dwukrotnie), Robinho oraz Varela (także dwukrotnie) i Borja Valero. Te próby zmiany wyniku nie przynosiły jednak wymiernego rezultatu w postaci goli. Pierwszy ryzyko podjął więc Bernd Schuster i w 66. minucie spotkania dokonał podwójnej zmiany. Murawę ONO Estadi opuścili Sneijder i Raul, a z ławki rezerwowych wybiegli Balboa i Saviola. Ten drugi chwilę potem mógł dać nam remis, jego strzał obronił jednak Moya. Natomiast Balboa zagrał tylko kilkanaście minut, w 78. minucie doznał kontuzji i musiał zejść z boiska, a zastąpił go wyczekiwany przez wielu Holender Drenthe. Obie drużyny nie zamierzały ustawać w dążeniu do zdobycia kolejnych bramek. Z rzutu wolnego wspaniale strzelał Guti, odgryzali się piłkarze Mallorki, lecz kolejnymi bardzo dobrymi interwencjami popisywał się Jerzy Dudek. Na chwilę przed regulaminowym czasem gry doprowadzić do remisu próbował Royston Drenthe, piłka trafiła jednak w obrońcę gospodarzy. Była to ostatnia akcja Realu tego wieczoru.

Tak więc z wyprawy na Majorkę wracamy na tarczy. Nie był to wyjazd rekreacyjny, a raczej twardy i otwarty bój o wypracowanie przewagi przed meczem rewanżowym na Estadio Santiago Bernabeu. Dzisiaj gospodarze mieli więcej sytuacji, oddali na bramkę Jurka Dudka aż 21 strzałów, przy dziesięciu Realu. Na szczęście rywalizacja pucharowa ma to do siebie, że wygrywa lepszy w dwumeczu, a bramki zdobyte na wyjeździe liczą się pdowójnie. Dlatego wynik 2:1 niczego nie przesądza, losy rywalizacji o wejście do 1/4 CdR rozstrzygną się w Madrycie. Słowa pochwały za piękną bramkę dla Gonzalo Higuaina i kilka świetnych interwencji Jerzego Dudka. A teraz wyjazd na ligową potyczkę do Levante. Rewanż z Mallorcą za tydzień.

Bramki i ciekawsze akcje z tego spotkania są obecnie dostępne na forum realmadrid.pl, w tym dokładnie miejscu KLIK

Składy:
Mallorca: Moya; Hector, Ballesteros, Ramis, Fernando Navarro; Varela, Basinas, Tuni (68' Jonas), Borja Valero; Victor (78' Ibagaza), Trejo (37' Arango).
Real Madryt: Dudek; Salgado, Sergio Ramos, Pepe, Torres; Gago, Guti, Robinho, Higuain, Sneijder (66' Balboa, 78' Drenthe); Raúl (66' Saviola).

Sędzia: Delgado Ferreiro.

Żółte kartki - Basinas, Varela, Hector - Mallorca.
Guti - Real Madryt

Widzów: 18.480

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!