Advertisement
Menu
/ as.com

Agent Ruuda w tym tygodniu w Madrycie

Holender przedłuży kontrakt do 30 czerwca 2010 roku

Ruud van Nistelrooy jeszcze w tym tygodniu przedłuży swój kontrakt z Realem Madryt do 30 czerwca 2010 roku. Jak dowiedział się AS, holenderski snajper zawiadomił władze klubu po ostatnim meczu z Realem Saragossa, że w ciągu kilku najbliższych dni w stolicy Hiszpanii zjawi się jego agent, Roger Lindse. Wiadomo już, że dzięki regularnym rozmowom, które miały miejsce w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, klub i zawodnik doszli do pełnego porozumienia, jeśli chodzi o kwestie ekonomiczne. Można powiedzieć, że jest już kwestią godzin, aby na oficjalnej stronie Królewskich ukazał się komunikat, który potwierdzi przedłużenie umowy z najlepszym strzelcem ekipy Schustera (Ruud ma już na swoim koncie 13 bramek; o dwie więcej od Raúla i trzy od Robinho).

Jak wiadomo, van Nistelrooy, który 1 lipca skończy 32 lata, był idealnym kandydatem Mijatovicia na wzmocnienie linii ofensywnej Królewskich. Tym samym, Czarnogórzec sprzeciwił się zaleceniom Fabio Capello, który zdecydowanie wolał, aby do Madrytu przybył David Trezeguet (Juventus). Właśnie z powodu tego, że w klubie nie było całkowitej zgody co do transferu holenderskiego snajpera, kontrakt Ruuda obowiązywał na krótki czas - dwa lata z opcją przedłużenia o kolejny rok, jeśli Holender rozegra w swoim drugim sezonie przynajmniej 35 meczów. Teraz można śmiało powiedzieć, że van Nistelrooy z łatwością dobrnie do tej liczby, ponieważ w dalszym ciągu ma niekwestionowane miejsce w składzie Schustera. Ponadto Calderón i Mijatović postanowili wynagrodzić Ruuda i zaoferowali mu jeszcze czwarty sezon gry w Madrycie (2009/10).

46 bramek
Prezes i dyrektor do spraw sportowych uważają, że oprócz 46 bramek van Nistelrooya w barwach Realu Madryt (34 w La Liga, 10 w Lidze Mistrzów i 2 w Copa del Rey), należy również docenić jego postawę prawdziwego profesjonalisty. "W szatni porównuje się go z Raúlem. Ruud nie chodzi po nocach po Madrycie i dba o siebie, jak nikt inny. Jest idealny pod każdym względem".

Zagadkowa celebracja
Po ostatnim wygranym meczu z Realem Saragossa, w szatni Blancos mówiło się tylko o wspaniałych paradach Casillasa i zaskakującej celebracji van Nistelrooya, który po zdobyciu bramki wykonał "gest Kozakiewicza". Calderón zapytał Holendra po niedzielnym spotkaniu: "Ruud, do kogo ten gest był skierowany?". Van Gol odpowiedział szybko: "Do nikogo, prezesie. Chciałem po prostu w ten sposób wyładować swoją radość po tym, jak męczyliśmy się przez większość meczu. Jeżeli kogoś obraziłem, to przepraszam".

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!