Advertisement
Menu
/ goal.com

Zimowe okienko transferowe - odc. 1

czyli kto, gdzie, za ile i co ma do tego Real

Zimowe okienko transferowe zostało otwarte o północy 31 grudnia i potrwa do północy 31 stycznia. W tym czasie kluby wzmacniają się bądź też pozbywają zawodników już niepotrzebnych, nadwyrężają budżety ale mają także okazję zarobić na sprzedaży najlepszych zawodników. Co więcej, podczas zimowego okienka transferowego dochodzi nie tylko do transferów, lecz także do zawarcia wstępnych umów między klubami, bądź klubem i zawodnikiem. A umowy te realizowane są już w letnim okienku transferowym.

Co prawda władze Realu Madryt zadeklarowały, że w styczniu nikogo nie kupią ani nikogo nie sprzedadzą lub wypożyczą, to jednak na piłkarskim rynku jest wiele nazwisk, które już niejednokrotnie były i nadal są łączone z Królewskimi. Co oczywiste, inne kluby także interesują się tymi zawodnikami i nie zamierzają czekać, aż swą ofertę złożą działacze z Concha Espina 1, bądź też oferują lepsze warunki umowy. I o tym całym transferowym zamieszaniu, bezpośrednio lub pośrednio dotyczącym Realu, w którym fakty ciężko odróżnić od plotek, postaramy się informować.

Sztandarowym przykładem medialnej, transferowej zadymki jest Ever Banega (na zdjęciu). Podobno Real Madryt dysponuje (dysponował?) tzw. prawem pierwokupu tego zawodnika, nabytym jeszcze przy okazji transferów Gago i Higuaina. Lecz 19-letni, środkowy pomocnik Boca Juniors właśnie zadeklarował, że chce być częścią projektu sportowego Valencii i właśnie wybiera się na spotkanie z Ronaldem Koemanem i podpisanie pięcioletniego kontraktu. Witryna goal.com twierdzi, że Real po prostu zrezygował z opcji pierwokupu Banegi.

Pojawiają się także informacje o tym, jakoby nasz największy rywal w La Liga, FC Barcelona interesował się piłkarzami, których wielu z nas z radością powitałoby w Madrycie. To Cristiano Ronaldo, Cesc Fabregas, Xabi Alonso, Alexander Hleb i Phillip Lahm. Oczywiście sprowadzenie tych zawodników nie jest planowane w tym miesiącu, a na najbliższe wakacje. Natomiast zawodnikiem, który mógłby zasilić szeregi Barcelony już teraz jest Javier Mascherano, środkowy pomocnik i reprezentant Argentyny, obecnie wypożyczony do Liverpoolu. Jego sytuacja prawna jest jednak niejasna. Formalnie jest on bowiem cały czas własnością firmy MSI i jej szefa Kia Joorabchiana, a to osbowość dość szemrana i podejrzana. Podobnie jak i jego firma.

Real Madryt natomiast zastanawia się nad zatrudnieniem Davida Albeldy, którego Ronald Koeman nie widzi juz w ekipie z Mestalla. Wiele zależy od postawy Valencii, czy pozwoli Albeldzie na rozwiązanie kontraktu i darmowy transfer na Estadio Santiago Bernabeu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!