Heinze czy Marcelo?

Gabriel Heinze może być nowością w składzie Realu Madryt, który już dzisiaj wybiegnie na Camp Nou. Szkoleniowiec Królewskich w dalszym ciągu waha się, czy na lewej obronie postawić na doświadczonego Argentyńczyka czy pozostawić tam Marcelo, który już od kilku meczów występuje w pierwszym składzie. Bernd Schuster zdaje sobie sprawę z tego, że stawiając na Brazylijczyka, jego drużyna zyska więcej możliwości ofensywnych. Jednak jednocześnie blok defensywny Blancos nie będzie na tyle stabilny, jak w przypadku gry Gabriela.

Jeśli nieobecność Gutiego w pierwszym składzie się potwierdzi, to na Barcelonę wybiegnie taka sama drużyna, jaka grała w spotkaniach z Athletic, Lazio i Osasuną. Jednak wydaje się, że środek pola jest dla Niemca najcięższym orzechem do zgryzienia. Wszystko wskazuje na to, że Baptista wywalczył już sobie pewne miejsce w pierwszym składzie, dlatego jedynym piłkarzem, za którego do składu mógłby wskoczyć Guti, jest Sneijder.

Jeśli podczas meczu nie wszystko będzie się układać po myśli Królewskich, to Schuster będzie miał do dyspozycji Robbena, Gago czy Saviolę, którzy zasiądą dzisiaj na ławce rezerwowych. Z drugiej strony, wielką niespodzianką jest niepowołanie na dzisiejsze spotkanie Higuaína. Argentyńczyk wciąż przegapia kolejne spotkania i bardzo rzadko dostaje szanse na grę. Drenthe i Soldado, którzy do Madrytu przeszli tego lata, również nie mogą liczyć na wiele okazji i pozostali dzisiaj w stolicy Hiszpanii wraz z Metzelderem i Balboą.