Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Guti: Liga Mistrzów ma dla nas specjalny wymiar

Konferencja prasowa z "14" Królewskich

Byłeś zdziwiony, że nie wybiegłeś w sobotę w podstawowej jedenastce?
Przyjąłem to dobrze. Mamy szeroką kadrę i każdy może grać. Jestem za rotacjami. Ważnym jest posiadać wielkich piłkarzy, by być silnym w zwykłych pojedynkach. Mamy naprawdę szeroki skład, dzięki czemu nikt nie zauważa różnic, niezależnie od tego, kto gra.

Mecz z Lazio będzie pierwszym "finałem" w tym sezonie?
Tak, to będzie "finał", ponieważ jeśli nie wygramy lub nie wywalczymy pozytywnego rezultatu, możemy odpaść z Ligi Mistrzów. Klub taki jak ten nie może sobie na to pozwolić.

Van Nistelrooy nie celebrował zdobytej bramki.
To szczęśliwy facet. Strzela ważne gole, a z klubem łączą go dobre relacje. Widzę go na co dzień i wiem, że jest zadowolony.

Ważne jest, by w Lidze Mistrzów zakwalifikować się dalej jako lider grupy.
Zwycięstwo i awans z pozycji lidera to dwie ważne rzeczy, które chcemy osiągnąć w meczu z Lazio. W ostatnich latach nie mieliśmy szansy na rewanżowy meczu u siebie. Miejmy nadzieję, że w tym roku się uda. Jesteśmy przekonani, że jeśli będziemy grali tak, jak dotąd, to stać nas na zwycięstwo.

Na Camp Nou pojedziecie jako liderzy ligi. To wyjątkowe uczucie?
Dzięki temu będziemy spokojniejsi. To będzie ważny mecz dla obu drużyn, który tak naprawdę ukaże, jak radzimy sobie na wyjazdach. W sobotę dobrze odrobiliśmy swoje zadanie. Barcelona musi wygrać, by pozostać w czołówce.

Przypominasz sobie jakiś sezon tak spokojny, jak obecny?
Być może niektóre sezony, w których wygrywaliśmy Ligę Mistrzów. Klub przechodzi przez dobry moment, wykonuje się tu dobrą pracę, a to w życiu codziennym nam, piłkarzom, bardzo pomaga, co z kolei uwidacznia się na boisku. Prawdziwa siła drużyny i to, na co naprawdę ją stać, uwidacznia się jednak zwykle w ostatnich trzech miesiącach rozgrywek.

Ludzie dużo mówią o konflikcie w szatni Barcelony. Kupiłbyś Ronaldinho?
Rozmawiam tylko o Realu Madryt. W naszej szatni panuje wspaniała atmosfera, to widać na boisku. Mamy paru nowych młodych piłkarzy, którzy chcą tu wiele osiągnąć. Każdy klub na świecie zatrudniłby Ronaldinho. Każda drużyna lubi wielkich piłkarzy.

Robben nie gra wiele. Ma problemy z kolegami z drużyny?
Uważam, że miał pecha z serią kontuzji, to było decydujące. Dobrze się do nas przystosował, do miasta i klubu. Potrzebuje więcej czasu. Drużyna gra dobrze i wygrywa, więc trudno znaleźć sobie miejsce w wyjściowej jedenastce. Jestem pewien, że będzie dostawał minuty, by zdobyć zaufanie i udowodnić, że stać go na grę w Realu Madryt.

Iker Casillas wspominał Ci cokolwiek o tym, że kibice w Bilbao rzucali w niego czym tylko się dało?
Te mecze są szczególnie delikatne, tam zawsze tak było. Najbardziej cierpi na tym golkiper, ponieważ znajduje się najbliżej fanów drużyny przeciwnej. Nikt nie lubi, gdy rzuca się w piłkarzy różnymi rzeczami. Specjalna atmosfera tych spotkań powoduje, że dochodzi właśnie do takich sytuacji.

W sobotę drużyna wyglądała na bardzo zmotywowaną. Czuliście, że trzeba coś udowodnić trenerowi Caparrosowi za to, co mówił przed meczem?
Nie. Taka jest prawda. Nie powiedział przecież niczego specjalnego. Real Madryt ma wielkich piłkarzy, a by ich mieć, trzeba wydawać dużo pieniędzy. To normalne w wielkich klubach. Mecze takie jak sobotni charakteryzują się walką. Byliśmy silni i pokazaliśmy wielki charakter i determinację, walcząc o każdą piłkę.

Oczekujesz, że na meczu z Lazio Bernabéu będzie wypełnione po brzegi?
Tak. Fani emocjonują się drużyną i znają stawkę tego spotkania. Liga Mistrzów ma dla nas specjalny wymiar. Kibice będą tam z nami, by pomóc nam w dalszym uczestniczeniu w tych rozgrywkach.

Schuster rozmawiał z Tobą o tym, że w sobotę nie grałeś w wyjściowej jedenastce?
Nie, ale on nie musi mi niczego wyjaśniać. Kadra jest szeroka. Nie byłem tym zaskoczony. Spodziewałem się, że może do tego dojść, ponieważ od wielu kolejek grałem w wyjściowym składzie. To normalne, że na niektóre mecze siadasz na ławce. Jeśli we wtorek zagram od początku, będę robił wszystko najlepiej jak umiem, a jeśli nie, to będę robił to na ławce rezerwowych.

Drużyna osiąga mistrzowskie rezultaty.
Jeśli będziemy to kontynuowali, na pewno wygramy. Musimy dalej to udowadniać. To liga o wyjątkowej konkurencji, w której każdy może z nami wygrać i w której w każdym momencie możesz mieć zły dzień. Wiele drużyn mogłoby wygrać. Ostatnie miesiące sezonu będą niezwykle emocjonujące, a sprawa tytułu rozstrzygnie się w ostatnich kolejkach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!