Jak grali wypożyczeni (18.11 - 25.11)

Spośród wypożyczonych najlepiej w ubiegłej kolejce spisał się Esteban Granero. 20-letni pomocnik Getafe rozegrał 72 minuty z Saragossą na wyjeździe, będąc jednym z lepszych piłkarzy na boisku. Świetny Granero, jak określili go dziennikarze Marki, miał asystę przy golu Sousy w 64. minucie. Jednakże 10 minut przed końcem wyrównał D'Alessandro i spotkanie zakończyło się remisem.

Będący na wypożyczeniu w Celcie Agus i Adrián nie grali zarówno tydzień temu, jak i w ubiegły weekend. Natomiast Pablo García i Mejía - nie grali ze względu na klauzulę uniemożliwiającą im występy przeciwko Realowi. Z kolei nasz jedynak w Serie A, Antonio Cassano, nie pojawił się na boisku w przegranym starciu z Livorno (3:1).

Rozpoczynając omawianie dokonań piłkarzy związanych z Realem prawem pierwokupu, nie sposób nie wspomnieć o Alvaro Negredo, którego gol z Villarrealem przyniósł jego ekipie nie tylko niezwykle cenny punkt, ale i pozostanie na pozycji lidera przez nasz Real. W 52. minucie ładnym dośrodkowaniem obsłużył go López Rekarte, a naszemu wychowankowi pozostało jedynie przyłożyć lewą kończynę, by cieszyć się ze zdobytej bramki. Grający 68 minut napastnik otrzymał również żółtą kartkę.

Alvaro Negredo (Villarreal - Almería 1:1)

Pomimo strzelonego gola, w pełni zadowolony nie może być za to Javier Portillo. Napastnik Osasuny pojawił się na boisku w 55. minucie, zmieniając Pandianiego, a 20 minut później uzyskał kontaktowego gola. Podającym był Vela, który po pierwszej połowie wszedł za Javiego Garcię. Na niewiele się to jednak zdało, bo trzy punkty pojechały do Katalonii za sprawą zwycięskiego gola strzelonego przez byłego gracza Osasuny i wychowanka Realu, Valdo.

De la Red zaliczył pełne 90 minut we wspomnianym meczu z Saragossą, natomiast Jurado wszedł na ostatnie 20 minut strzeleckiego pojedynku z Valladolid na Vicente Calderón.

Na zdjęciu De la Red i Granero w strojach Getafe.