Advertisement
Menu
/ as.com

Guti: Przepraszam

Guti o czerwonej kartce w sobotnim spotkaniu

- Dzien po zakończeniu spotkania, na spokojnie, przemyślałeś to co się stało w sobotę na stadionie Murcii?
- Tak, dużo nad tym myślałem. Wiem, że nie zachowałem się najlepiej. Poniosły mnie nerwy i pragnę przeprosić kibiców, Klub, trenera i moich kolegów z drużyny.

- Jesteś samokrytyczny, ale zdajesz sobię sprawę, że to nie pierwszy raz?
- Kiedy takie coś się wydarza nie koncentruję się tylko na opiniach zewnętrznych krytyków. Wiem, że czasami muszę kontrolować swoje zachowania i pod tym względem, jestem bardzo samokrytyczny. Jestem zawodnikiem o gorącej krwi i kiedy gram, myślę tylko o tym, aby dać z siebie wszystko i aby moja drużyna wygrała. Uległem prowokacji, a wcale nie musiałem.

- Trudno jest być zawodnikiem, który jest tak często faulowany?
- Bardzo. Wiem, że to nie jest żadna wymówka i nie mam zamiaru się ten sposób usprawiedliwiać. Ale czasami jestem po prostu zmęczony faktem, że to ja jestem ciąglę kopany i faulowany i nikt nic nie robi. Jestem tym zmęczony. To nie była pierwsza akcja w tamtym meczu, kiedy rywal ostro mnie sfaulował i nie zobaczyli za te wszystkie faule żadnych kartek. W takich momentach nie rozumiesz dlaczego im to wszystko uchodzi na sucho.

- Dlaczego tak łatwo tracisz nerwy w podobnych sytuacjach?
- Ponieważ całkowicie zatracam się w grze i myślę tylko o zwycięstwie. Wiem, że podobne wykluczenia przytrafiały mi się to na przestrzeni ostatnich lat i że częściej powinienem kontrolować swoje impulsy. Ale to zdarzyło pod wpływem chwili i teraz mogę jedynie przeprosić i wrócić do ciężkiej pracy. Najbardziej boli mnie to, że stało się to właśnie teraz.

- Czemu tak mówisz?
- Ponieważ to fantastyczny okres mojego życia. Jestem zgrany z drużyną, mam zaufanie trenera, Klubu i fanów. Osobiście jestem na jednym z najlepszych etapów mojej kariery. Ale uczysz się przez całe życie. Obiecuję, że to się już więcej nie powtórzy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!