Casillas: Chcemy się wciąż doskonalić

Wolałbyś, aby przeciwnicy nie dochodzili tak często do sytuacji strzeleckich, czy może lubisz emocje?
Jesteśmy ekipą ofensywną, więc to normalne, że musimy podejmować ryzyko w obronie. Przede wszystkim, kiedy gramy na wyjeździe. Zaraz po poznaniu terminarza, większość naszych przeciwników przygotowuje się w ten sposób, aby w spotkaniu z nami rozegrać mecz życia. Wszyscy wychodzą bardzo zmotywowani na pojedynek z Realem Madryt, aby mieć swoje pięć minut w prasie i mediach. Musimy podejmować ryzyko i to normalne, że nasza formacja defensywna nieco na tym cierpi. Jednak każdy mecz wygląda inaczej. Na przykład we wczorajszym meczu Deportivo zdołało zdobyć bramkę już na samym początku, aby przez dalszą część spotkania stworzyć sobie zaledwie kilka sytuacji strzeleckich.

Jak myślisz, dlaczego drużyna wciąż jest tak krytykowany, pomimo tego, że zajmuje pozycję lidera?
Ponieważ jesteśmy Realem Madryt. To odpowiedź na wszystkie pytania. W poprzednim sezonie o tej samej porze znajdowaliśmy się w tragicznym i fatalnym momencie. Teraz zajmujemy pozycję lidera, ale gra w dalszym ciągu się nie podoba. Należy dać czas tej ekipie. Wielu ludzi odeszło, wielu przyszło. Jeszcze nie wszyscy się zaaklimatyzowali. Jednak pomimo tych przeciwności, jesteśmy pierwsi i to jest teraz najważniejsze. Kiedy musimy pokazać pazur i sportową złość, robimy to tak, jak w meczu z Deportivo. Zwycięstwa napełniają nas pełną satysfakcją.

Co sądzisz na temat zwolnienia trenera Valencii, Quique Sáncheza Floresa?
Nie jestem w Walencji, dlatego nie mogę powiedzieć, dlaczego podjęto taką decyzję. Jednak mi osobiście wydaje się to dziwne, ponieważ Valencia jest trzy czy cztery punkty za nami, a to dopiero pierwsza część sezonu. Może uznano, że problemy w Lidze Mistrzów są ważniejsze. Zaskoczyła mnie taka decyzja, ale możesz się z tym liczyć, kiedy przegrasz kilka spotkań z rzędu.

Czy to zamieszanie pomoże wam przed środowym meczem?
Nigdy nie wiesz, czy taka sytuacja ci pomoże, czy przeszkodzi. Zawsze, kiedy pojawialiśmy się na Mestalla, byliśmy świadkami ładnego widowiska. Pomimo tego, że rok temu odnieśliśmy tam zwycięstwo, to zawsze było ciężko.

Przed wami dwa ciężkie wyjazdy do Walencji i Sewilli. Jeśli wygracie te mecze, to skończy się krytyka?
Myślę, że niezależnie od tego, czy wygramy czy nie, to słowa krytyki będą się pojawiać w dalszym ciągu. Tym razem terminarz nie ułożył się po naszej myśli. W ciągu kilku dni mamy do rozegrania dwa ciężkie wyjazdowe mecze, a naszym obowiązkiem jest stanąć na wysokości zadania. Według mnie Valencia i Sevilla prezentują naprawdę dobry futbol. Wszyscy wiemy, przez co Andaluzyjczycy przechodzili na początku sezonu i ciężko jest przezwyciężyć taki moment. Jednak grają wystarczająco dobrze i kibicom podoba się taka piłka. Przynajmniej ja mam takie odczucia.

Bolą cię słowa krytyki?
Nie. Real Madryt zawsze jest w centrum zainteresowania. Jeśli przegrasz, to padają pytania, dlaczego przegrałeś. Jeśli wygrasz, to wszyscy pytają, dlaczego po tak nieprzekonywującym stylu. Były mecze, w których nie zasłużyliśmy na zwycięstwo, a zgarnialiśmy trzy punkty. Były również takie, w których powinniśmy wygrać, ale nie wszystko nam wychodziło. Jest wiele spotkań, wiele stylów gry, ale najważniejsze jest to, że drużyna potrafi się utrzymać na swojej pozycji. Nasz zespół jest zjednoczony i jedyne czego chcemy, to ciągle się doskonalić. Dajemy z siebie wszystko, aby polepszyć naszą grę.

Puściłeś już trzy bramki w pierwszych minutach spotkań.
Będąc szczerym, to uważam to po prostu za przypadek. Niepokojące jest to, że taka sytuacja coraz częściej się powtarza. To znak, że popełniamy jeszcze pewne błędy. W meczach z Valencią i Sevillą nie możemy sobie pozwolić na takie zachowanie, ponieważ to w dużym stopniu skomplikowałoby nam życie.

Dzisiaj mija trzynaście lat, odkąd Raúl zadebiutował w pierwszej drużynie.
Nie muszę chyba dużo mówić na jego temat. Wszyscy go znają. Wykonuje fantastyczną pracę. Jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem i zawsze zachowuje się w pełni profesjonalnie. Jako kapitan, jest dla nas wzorem do naśladowania.

Co sądzisz na temat pomocy, jaką Barcelona otrzymuje od sędziów?
Nie oglądałem ostatniego meczu. Ale z tego, co słyszałem, to jedna bramka padła po spalonym, a druga po nieprawidłowo odgwizdanym rzucie karnym. Czasami sędziowie gwiżdżą na ich korzyść, a czasami na naszą. To normalne w świecie futbolu.

Wydaje się, że Barcelona również nie prezentuje ładnego futbolu.
Mają siedem punktów w Lidze Mistrzów i są o krok od awansu do kolejnej rundy. Natomiast w Primera División są dwa oczka za nami. Teraz mi powiedz, kto w takim razie gra dobrze. Takie stwierdzenia wydają mi się nieco nielogiczne.

To okres wielu wyróżnień - Złota Piłka, FIFA World Player czy inne. Jesteś doceniany w Hiszpanii, ale zagranicą nie bardzo.
Te nagrody nie są moimi celami. Ludzie, którzy je organizują, nie obchodzą się z piłkarzami w sposób sprawiedliwy. Nie przejmuję się tym, że nie jestem doceniany poza granicami Hiszpanii. Znam wielu zawodników, którzy zasługiwali na takie wyróżnienia, ale ich nie dostali. W niektórych przypadkach trafiały one do niewłaściwych osób. To wszystko wydaje mi się być nieco manipulowane.