Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Królewscy już w Rzymie

<i>La Saeta</i> odbyła dzisiaj swój pierwszy lot

Dzisiaj piłkarze Realu Madryt odbyli pierwszy lot nowym klubowym samolotem - La Saeta. Celem dziewiczej podróży był Rzym, gdzie już jutro o godzinie 20:45 Blancos rozegrają drugą kolejkę Ligi Mistrzów, w której to przeciwnikiem będzie stołeczna SS Lazio. Dwudziestu zawodników, sztab techniczny, dyrekcja klubu i dziennikarze weszli na pokład około godziny 11:00. Pierwszą podróż po dziesiąty Puchar Europy można uznać za rozpoczętą.

Jeśli podczas oficjalnej prezentacji nowego samolotu wybrani piłkarze, koszykarze oraz szkoleniowcy obu sekcji sportowych Realu Madryt wydawali się być naprawdę zaskoczeni, tak dzisiaj rano uczucie to opanowało resztę zawodników. La Saeta gwarantuje przede wszystkim komfort i wygodę podczas lotu. Celem klubu było stworzenie samolotu, który będzie zapewniał wszystkim jak najlepsze podróże. Pierwsza wyprawa - Rzym. Cały lot trwał trochę ponad dwie godziny, które piłkarze wykorzystali, aby poczytać dzisiejszą prasę, poplotkować oraz rozpocząć poważne rozmowy na temat jutrzejszego pojedynku z Lazio. Dosyć śmieszna sytuacja miała dzisiaj miejsce na lotnisku Barajas. Zawsze to piłkarze są głównymi gwiazdami, które fotografują wszyscy zgromadzeni dziennikarze. Jednak tym razem od świateł fleszów nie mógł się "opędzić" samolot Realu Madryt. Każdy chciał uwiecznić chwilę, w której La Saeta po raz pierwszy wzbija się w przestworza.

Samolot wylądował na rzymskim lotnisku Fiumiccino około godziny 13:20. Następnie zawodnicy Realu Madryt bezzwłocznie udali się do hotelu Rome Cavalieri Milton, gdzie spędzą czas do jutrzejszego wieczoru. Jeszcze dzisiaj piłkarze odbędą ostatni trening przed pojedynkiem z Lazio. Ćwiczenia zaplanowane są na godzinę 20:00, czyli zaraz po oficjalnej konferencji prasowej z udziałem Bernda Schustera i Raúla Gonzáleza. Najbardziej zadowolonym zawodnikiem Blancos wydawał się być kochany we Włoszech Fabio Cannavaro, który nie potrafił ukryć radości związanej z możliwością powrotu do swojej ojczyzny, w celu rozegrania tak ważnego meczu. W podobnej sytuacji znajdował się Walter di Salvo, który przecież w Rzymie się urodził.

Zmagania o dziesiąty Puchar Europy rozpoczęły się już przed piętnastoma dniami. W pierwszej kolejce Real Madryt pokonał u siebie Werder Brema (2:1). Tym razem przyszedł czas na wyjazdowy pojedynek z SS Lazio. Klub chciałby, aby La Saeta przeleciała w tym sezonie jak najwięcej kilometrów, a wszystko zakończyć by się miało 21 maja w Moskwie, gdzie odbędzie się tegoroczny finał Ligi Mistrzów.

Wszystkie zdjęcia z dzisiejszej podróży znaleźć można tutaj. Natomiast tutaj można obejrzeć krótki filmik z powitania Królewskich w Rzymie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!