Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Saviola: Gram dla wielkiego klubu

<i>El Conejo</i> dla <i>Marki</i>

Jak się czujesz po zdobyciu pierwszej bramki na Bernabéu?
To było niesamowite uczucie. Czekałem, aż dostanę szansę na grę i wiedziałem, że muszę ją wykorzystać. Na szczęście sprawy potoczyły się dobrze dla mnie, jak i dla nas wszystkich. Zwyciężyliśmy, a ja mogłem zdobyć moją pierwszą bramkę. To było wspaniałe uczucie.

Jest jakaś różnica między zdobywaniem bramek na Bernabéu a strzelaniem na Camp Nou?
To dwa różne obiekty, ale oba robią ogromne wrażenie. Miałem szczęście poczuć ciepło Camp Nou, kiedy zdobywałem bramki, a teraz czułem radość fanów na Bernabéu. Jestem szczęśliwy w Madrycie.

Porozmawiajmy o bramce. To wyglądało, jakby bramkarz nie mógł utrzymać piłki, a ty po prostu umieściłeś ją w siatce...
To było dokładnie tak. Zwykłem zdobywać wiele takich bramek. Napastnicy zawsze muszą skupiać się na odbitych piłkach, kiedy nie mogą samemu wykończyć akcji. Byłem krok przed obrońcami i pierwszy doszedłem do piłki. Pobiegłem w stronę bramki jeszcze zanim Raúl strzelił, a bramkarz nie sięgnął piłki. Czysto wykończyłem akcję. Taka intuicja jest niezbędna.

Byłeś po prostu w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie?
Tak. Byłem w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie.

Jak myślisz, jak mogła czuć się Barcelona, widząc to?
Mogę ci powiedzieć, że wielu moich kolegów z Barcelony dzwoniło do mnie po meczu, by mi pogratulować. Na szczęście wciąż utrzymuję dobry kontakt z niektórymi piłkarzami. Zawsze łączyła nas wielka przyjaźń; z kibicami również. Wiem, że teraz gram dla największego ich rywala, a odszedłem stamtąd, gdyż skończył mi się kontrakt, ale mimo to moi przyjaciele z Barcelony są szczęśliwi, że wszystko zaczęło mi się dobrze układać. Jestem im bardzo wdzięczny.

Zadedykowałeś swoją bramkę ojcu?
Tak. Mój tata zmarł, więc chciałem, by uczestniczył on we wszystkich dobrych rzeczach, jakie dzieją się w moim życiu. To obietnica, jaką mu złożyłem. To mój anioł stróż. Przezwyciężyłem emocje, kiedy strzeliłem i pobiegłem świętować tę bramkę razem z nim.

Pierwsza gra w wyjściowej jedenastce i od razu pierwszy gol. Nie trać rozpędu.
Potrzebuję gry. Wszyscy wiemy, że to będzie bardzo ciężki rok, ponieważ mamy wiele meczów do rozegrania. Każdy dostanie szanse na grę, ale ja muszę dalej ciężko pracować, by wykorzystać każdą minutę spędzoną na boisku. Cieszę się, ponieważ zdobyłem bramkę, a zespół jest na dobrej drodze. Dobrze pracujemy.

Spodziewałeś się, że przychodząc z Barcelony zostaniesz zmiennikiem?
Wiem, że gram dla wielkiego klubu. Real Madryt potrzebuje wszystkich swoich piłkarzy, a ja muszę walczyć o swoje miejsce, jak każdy inny zawodnik. W zespole jest duża konkurencja, wielu świetnych napastników. Muszę skupiać się na tym, co robię najlepiej; ciężko pracować codziennie, nawet w wolne dni, by być w jak najlepszej formie. Umieram, kiedy nie gram.

Ile bramek zdobędziesz w tym sezonie?
Mam nadzieje, że dużo. Mam nadzieje, że będę grał tak dużo, jak to tylko będzie możliwe. Chcę być potrzebny drużynie i chcę pomagać jej zwyciężać wiele tytułów. Wiem, że ludzie oczekują ode mnie bramek, więc mam nadzieję, że uda mi się spełnić ich oczekiwania.

Czy to, że Real Madryt ma tak wielu piłkarzy, którzy mogą zdobywać bramki, jest atrybutem?
Tak. Nie tylko napastnicy, ale również pomocnicy mogą strzelać. Spójrzmy na Sneijdera. Ma ogromną łatwość w strzelaniu i jest bardzo groźny ze stałych fragmentów gry. To bardzo dobra drużyna. Oprócz dobrego ataku, mamy także bardzo dobrych defensorów.

Liga Mistrzów rusza już jutro. Zwycięstwo w tych rozgrywkach to główny cel Realu Madryt?
To tytuł, jaki wszyscy chcemy wygrać. To najważniejsze rozgrywki zaraz po Mistrzostwach Świata. Klub jest bardzo optymistycznie nastawiony do zdobycia 'dziesiątki', a my jesteśmy bardzo zmotywowani.

Wyglądasz na szczęśliwego w Madrycie...
Jestem szczęśliwy. Jestem bardzo wdzięczny Realowi, że dał mi szansę. Pomoc zespołowi w osiąganiu jego celów to mój obowiązek. Twardo stąpam po ziemi oraz kocham futbol i grę dla Realu Madryt. To jak spełnione marzenie. To będzie bardzo ciężki sezon, więc musimy skupić się na naszych zadaniach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!