Advertisement
Menu

1. kolejka Primera División - zapowiedź

Kontynuacja wczorajszych typowań

Po wczorajszych emocjach w trzech spotkaniach inaugurujących sezon piłkarski w Hiszpanii, czas na pozostałe mecze pierwszej kolejki La Liga.

Real Mallorca – Levante, Ono Estadi, niedziela godz.19.00
Sędzia: Ramirez Dominguez


Na Balearach nie ma już Diego Tristana. Są za to nowe nabytki - Güiza, Navarro, Luxa, Gonzalo Castro, Delibasić, Webo oraz Francisco Molinero a trener Gregorio Manzano otrzymał kolejny rok szansy na zbudowanie groźnej drużyny. Grający wcześniej w Getafe Güiza z pewnością mu w tym pomoże. Nie przeszkodzi zaś Maxi Lopez, napastnikopodobny twór, który z Barcelony przez Mallorcę trafił do Moskwy.

Z kolei Levante zrobi w tym sezonie wszystko, by znów nie bronić się przed spadkiem. Pierwszymi jaskółkami tej polityki są zakupy strzelca Shoty Arveładze czy Pedro Leona z Murcii. A przecież gra tam także nasz były błyskotliwy Savio, pomocnicy Riga i Lauren Robert z Newcastle oraz nowi Włosi: bramkarz Storaro i obrońca Cirillo, którzy spotkali w klubie swego rodaka Damiano Tommasiego.

bet: X

Recreativo Huelva – Real Betis, Estadio Nuevo Colombino, niedziela, godz.19.00
Sędzia: Pérez Burrull

Zespół z Huelvy niewiele zmienił się w letnim okresie transferowym. Odszedł wprawdzie czołowy napastnik Ikechukwu Uche oraz pomocnik Juanma, nie naruszono jednak kręgosłupu bardzo dobrze spisującego się w ubiegłym sezonie zespołu a gwiazdą ma być Francuz Florent Sinama-Pongolle, którego trenował będzie Victor Munoz, nowa twarz na ławce rezerwowych Recre.

W Betisie z kolei poważniejsze zmiany. Poprzedni sezon napędził sporo strachu włodarzom zespołu z Sewilli i dlatego teraz hojnie wydawali pieniądze. Przybyli bramkarz Ricardo z lizbońskiego Sportingu, Marko Babić z Bayeru Leverkusen, Mark Gonzalez z Liverpoolu i oraz Pavone z krainy pampy, tanga i wysokiej trawy porastajacej boiska. W barwach Betisu zagrają także Leandro Somoza, Damia Abella i Juan Pablo Caffa. A Edu wraz z Rafaelem Sobisem maja prowadzić atak drużyny. I ciężko się oprzeć wrażeniu, że charyzmatyczny Hector Cuper zbudował naprawdę silny zespół, w sam raz na mocny środek tabeli.

bet: X1

Athletic Bilbao – Osasuna Pampeluna, San Mamés, niedziela godz.19.00
Sędzia: Velasco Carballo

Baskowie kontra zespół ze stolicy Navarry, czyli będzie się działo. Bilbao i Pampeluna, piękne miasta na północnych rewirach Hiszpanii zawsze ze sobą rywalizowały w aspekcie sportowym. Działacze Athletic wydali 13 milionów euro na ściągniecie rozproszonych po całej Hiszpanii Basków. Nowe nabytki to David Lopez, Munoz, Aitor Ocio, David Cuellar i Gorka. Z pewnością wszyscy woleliby uniknąć rozpaczliwej walki o utrzymanie, jak miało to miejsce w ostatnich sezonach.

W Pampelunie także kilku nowych zawodników a najbardziej znani to były madridista Javier Portillo, Walter Pandiani i Hugo Viana. Odeszli Roberto Soldado, Raul Garcia, Munoz i Lopez (tak, obaj do dzisiejszego rywala Osasuny). Wprawdzie skład Osy może lepiej prezentować się na papierze, to jednak pamiętajmy, że charakterni gracze z Bilbao grają u siebie. Więc byli polscy zawodnicy i trenerzy pracujący w Osasunie - Mirek Trzeciak oraz Jan Urban mogą nie mieć powodów do radości.

bet: X

Deportivo La Coruna – Almeria, Estadio Municipal de Riazor, niedziela godz.19.00
Sędzia: Ontanaya Lopez


Pomimo słabiutkiego minionego sezonu zakończonego dopiero trzynastym miejscem w lidze, szefowie Depor nie okazali się zbyt hojni i oprócz Jose Andresa Guardado z Meksyku nie sprowadzili żadnego zawodnika o uznanej klasie. Odeszli za to m.in. Duscher, Capdevila i Andrade. Nowy trener Miguel Angel Lotina stoi przed naprawdę ciężkim zadaniem, jeżeli chce podnieść ten zespół z kryzysu.

Natomiast beniaminek Almeria wzmocniła się aż dwunastoma zawodnikami, tyle, że są to wzmocnienia z drugiego lub nawet trzeciego planu. Między innymi Negredo z naszej Castilli. W kadrze jest także Kalu Uche, czyli swego czasu bohater wiślackiego stadionu przy Reymonta w Krakowie. To wszystko nie powinno wystarczyć do odebrania dziś punktów Deportivo.

bet: 1

Racing Santander - FC Barcelona, Estadio El Sardinero, niedziela godz.19
Sędzia: Muniz Fernandez
na żywo: Canal+Sport


Gospodarze tego spotkania ubiegły sezon zakończyli na 10 miejscu, poczynając sobie całkiem śmiało. Wprawdzie trzon zespołu pozostał nienaruszony, to jednak trener Portugal przyjął posadę działacza w Realu Madryt a napastnik Zigić zmienił klub. Ponadto nie ma już w klubie Scaloniego (Lazio). W Santander zagościł natomiast Duscher i nasz Ebi Smolarek. I choćby z tego powodu trzeba temu zespołowi życzyć powodzenia w rozgrywkach a Polak powinien pokazać się w lidze hiszpańskiej z naprawdę dobrej strony. Spokojny ale ambitny Santander to miejsce w sam raz dla naszego reprezentanta.

FC Barcelona, po upokarzającym ubiegłym sezonie, gdy miała wygrać wszystko a nie wygrała nic i sromotnie zakończonym finiszu ligi, tym razem przeprowadziła kilka transferów mających pomóc w powrocie na szczyt zarówno w La Liga jak i w Lidze Mistrzów. Thierry Henry dołączył do i tak silnego napadu, co jest wynikiem zeszłosezonowych doświadczeń, gdy poważnych kontuzji doznali Eto'o i Messi, więc atak Blaugrany musiał ciągnąć Ronaldinho. W odwodzie czeka jeszcze, sprawiający ciekawe wrażenie dos Santos. Wyciągnięto także wnioski z wielu ubiegłosezonowych porażek i środek pola wzmocnił, duży, silny i czarny (te trzy cechy to powoli standard na pozycji DM-a) Yaya Toure z Monaco. Czy da radę, co najmniej tak jak Mohamadou Diarra w Realu, czas pokaże. Na lewej stronie obrony pojawił się utalentowany Eric Abidal a w związku z fatalną w ubiegłym sezonie formą Rafaela Marqueza oraz poważną kontuzją kapitana Carlesa Puyola, środek formacji defensywnej zasilił solidny Gabriel Milito.

Z pewnością "Los Fantasticos", czyli wylansowane przez katalońskie media hasło opisujące czterech piłkarzy w barwach FCB - Ronaldinho, Henrego, Messiego i Eto'o, nie raz sprawdzi się w efektownych dla oka i skutecznych dla zespołu akcjach na boisku. Czy odmieni oblicze Barcelony, przegrywającej w ubiegłym sezonie wszystko, co najważniejsze, czy to Puchary czy co bardziej prestiżowe mecze? Sezon 2007/08 udzieli odpowiedzi. Na Racing powinno wystarczyć. Inny wynik meczu niż zwycięstwo, i to łatwe Dumy Katalonii, byłby ogromną niespodzianką.

bet :2

Espanyol Barcelona – Real Valladolid, Estadi Olímpic Lluís Companys, niedziela godz.21.00
Sędzia: Fernandez Borbalan


W tym meczu faworytem jest drużyna ze stolicy Katalonii. Wprawdzie nie ma już w Espanyolu Pandianiego i Gorki, przyszedł za to Valdo z Osasuny a i młody Argentyńczyk Clemente Rodriguez jest ciekawym transferem. Ponadto kibice na wzgórzu Montjuic zawsze mogą liczyć na takich piłkarzy jak Jarque, Zabaleta, Moha, Rufete, Luis Garcia, Raul Tamudo, Ivan de la Pena, Albert Riera i Carlos Kameni

Beniaminek z Valladolid wraca po trzech latach do Primera Division i czeka go dzisiaj ciężka przeprawa. Zespół zasiliło sporo nowych piłkarzy, jednak, podobnie jak w przypadku Almerii, to mało znani gracze. Za wyjątkiem
Fabiana Estoyanoffa z Deportivo La Coruna. Ciężko będzie choćby o jeden punkt tak jak i ciężko będzie o utrzymanie w tym sezonie.

bet: 1

Valencia – Villarreal, Estadio Mestalla, niedziela godz.21.00
Sędzia: Perez Lasa


Arizmendi, Alexis, Zigić, Hildebrand to wzmocnienia ekipy z Estadio Mestalla. A Real wspomógł jeszcze swego bardzo groźnego rywala Ivanem Helguerą i Juanem Matą. Valencia jak zwykle zalicza się do faworytów sezonu, mierzy w mistrzostwo a co najmniej pierwszą czwórkę. A Quique Flores na ławce trenerskiej i David Villa pod bramką przeciwnika gwarantują, że pokonać "Nietoperze" będzie bardzo trudno. A są jeszcze przecież David Silva, Vicente, Joaquin, Morientes, Baraja, Albelda i Edu... Mocno. Bardzo mocno.

Villareal natomiast wzmocnił się Capdevilą, Rossim z ManU, królewskim Diego Lopezem, Mavubą z Bordeaux i Duńczykiem Tomassonem. Gdy dodamy do tego doświadczonych Nihata, Sennę i Piresa powstanie zespół, mogący zagrozić w pojedynczych meczach najsilniejszym. Chociaż już bez Diego Forlana. A że spotkania pomiędzy Valencią a "Żółtą łodzią podwodną" zawsze są ciekawe i pełne dramaturgii, szykuje się świetny spektakl na Mestalla.

bet: 1X

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!