Schuster: Zwycięstwo dedykuję kibicom

Jak oceni pan to zwycięstwo?
Daliśmy z siebie bardzo dużo, aby wygrać to pierwsze spotkanie sezonu. Powolutku nabieramy coraz więcej mobilności w ataku i zdobywamy zaufanie do swoich umiejętności, poprzez długie utrzymywanie się przy piłce. Nie śpieszymy się, ale myślę, że lepsza gra jest kwestią czasu. Dobry rezultat zawsze pomaga. Zyskaliśmy więcej czasu, ponieważ cały czas pracujemy nad poprawą i jednocześnie wygrywamy.

Co sądzi pan na temat postawy Raúla w tym meczu?
Lubię, kiedy nikt się nie spiera na jego temat. Trzeba go zostawić w spokoju, a on ma się cieszyć grą na boisku. To zawodnik o wielkiej odpowiedzialności i wiedział, że zagra z Atlético. Praca, jaką wykonuje jest przykładem dla wszystkich. Nie lubię spierać się na jego temat. Zdajemy sobie sprawę, jak wielkie umiejętności posiada i musimy to wykorzystywać. Zaliczył bardzo udany występ. Do tego strzelił bramkę, a to jest najważniejsze.

Jak zniósł pan presję po kilku tygodniach krytyki?
Kiedy przybyłem do Realu Madryt, byłem świadom tego, co się tutaj będzie dziać. I teraz właśnie tak jest. Jeśli nie byłbym na to przygotowany, nie przychodziłbym tutaj. To nie jest przyjemne, kiedy każdy dyskutuje na twój temat i nie widzi w twojej pracy żadnych pozytywów. Najważniejsze jest to, aby nie stracić wiary w swoją własną pracę. Mam wsparcie drużyny, która chce dokonywać wielkich rzeczy. Jednak wiem, że muszę przyjmować krytykę, ponieważ wymagania są ogromne. Chociaż czasami potrzebujesz więcej czasu, to go nie masz. Wiemy, na czym stoimy i musimy mieć wsparcie kibiców.

Co przeszło panu przez głowę, kiedy pańska drużyna straciła bramkę już w pierwszej minucie?
Zawsze naszym zamiarem jest dobre rozpoczęcie meczu. Ale to jest inny temat, nad którym musimy popracować i coś w tym zmienić. W pierwszych minutach spotkania musimy po prostu wybić przeciwnika z uderzenia. Po straceniu bramki musieliśmy dać z siebie wszystko, aby odwrócić losy meczu, co nie jest łatwym zadaniem. Czasami szczęście ci nie sprzyja. Musimy w dalszym ciągu pracować pod tym aspektem.

Pomimo tego, że drużyna zagrała na dobrym poziomie, to jednak postawa defensywy nie była zadowalająca.
To nie jest problem obrony. Linia defensywna dobrze się spisała w pierwszej połowie. Musimy sprawić, aby nasze przemieszczanie się po boisku było bardziej płynne. Niezbyt dobrze nam szło przy górnych piłkach. Na skrzydłach przeciwnicy nie mogli nam zagrozić, ponieważ mieliśmy przewagę. W pewnych momentach cierpieliśmy. W tego typu meczach są pewne szczegóły, które mogą ci dać do myślenia i trzeba to poprawić. La Liga się rozpoczęła, a my powoli gramy coraz lepiej.

Jak oceni pan debiut Metzeldera?
Fabio Cannavaro został uderzony na ostatnim treningu i jego występ był niepewny. Dlatego powołaliśmy 20 zawodników. Przed meczem wydawało się, że jego stan jest dobry, ale w trakcie spotkania został uderzony w to samo miejsce. Powiedział, że jego dalsza gra nie byłaby zbyt bezpieczna dla zdrowia. Jednak chciał wybiec na drugą połowę i występować z bólem w nodze, ale uznaliśmy to za zbyt ryzykowne. Wejście Metzeldera dało nam pewności. Wygrywał wszystkie pojedynki i zmiana zawodników nie była zauważalna. Fabio ma klasę i umiejętności, aby w dalszym ciągu grać na najwyższym poziomie, ale Metzelder również wypełnił swoje zadanie.

Podobał się panu występ Sergio Ramosa na prawej obronie?
Mamy dwóch zawodników na tę pozycję. Sergio może zagrać również na środku obrony, jeśli coś się nie powiedzie. Jestem spokojny w kwestii Míchela Salgado, ponieważ jest w pełni gotowy do gry. Ramos zaliczył bardzo dobre spotkanie.

Jakie odczucia dała panu publika na Bernabéu?
Cieszyli się meczem. Stadion wibrował. Chciałbym zadedykować to zwycięstwo kibicom, ponieważ zawsze mówię, że pewna część mojej pracy z drużyną jest przeznaczona dla fanów. Chcę, aby w dalszym ciągu cieszyli się grą, chętnie przybywali na stadion i wracali zadowoleni do domu. Naszą grę można jeszcze polepszyć, ale kibic już się cieszyli, dostrzegli dobre przebłyski. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze.

Myślał pan, że nie uda się odnieść zwycięstwa?
Po pierwszej połowie myślałem, że za dużo straciliśmy. Stwarzaliśmy okazje, po których mogliśmy wyjść na prowadzenie. Na drugą część spotkania wyszliśmy bez nerwów. Podczas okresu przygotowawczego było bardzo podobnie. Słono płaciliśmy za niewykorzystywane sytuacje. Tym razem udało nam się odnieść zwycięstwo, ale mogliśmy się przekonać, jak groźne w ataku jest Atlético. Myślę, że będą walczyć z najlepszymi. W każdej chwili mogą strzelić bramkę i konstruują naprawdę dobre akcje. Szkoda byłoby zremisować ten mecz, ponieważ przez całe 90 minut stwarzaliśmy sobie wiele dogodnych okazji na zdobycie bramek.