Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Saviola: Nie zdradziłem Barcelony

Argentyńczyk wypowiedział się o dotychczasowym pobycie w Realu Madryt

Javier Saviola wypowiedział się na łamach dziennika "El Mundo" o swoim dotychczasowym pobycie w Realu Madryt. Piłkarz zdaje sobie sprawę, że każdemu ciężko będzie wywalczyć sobie miejsce w pierwszej jedenastce, ale wierzy, że ma takie same szanse jak reszta zawodników. Saviola nie jest zmartwiony wynikami przedsezonowych spotkań.

"Chciałbym się cieszyć z gola zdobytego na Camp Nou, ale robiłbym to z szacunkiem. Spędziłem tam sześć lat i w Barcelonie mam wielu dobrych przyjaciół. Teraz jestem piłkarzem Realu Madryt i zrobię wszystko co w mojej mocy dla tej drużyny."

Saviola nie spodziewa się na Camp Nou tak gwałtownego przyjęcia jak Luis Figo. "Teraz sytuacja jest inna. Odchodziłem wiedząc, że nie ma dla mnie miejsca w zespole. Potrzebowałem jakiegoś wyjścia. Real Madryt skontaktował się ze mną i ludzie rozumieją, że nie mogłem odmówić takiemu klubowi. Nie oczekuję, żeby kibice Barcy mnie oklaskiwali ani na mnie buczeli. Wciąż utrzymuje kontakt z niektórymi kolegami z byłej drużyny."

"Byłem zaskoczony, kiedy Real Madryt się ze mną skontaktował. To zdziwienie wkrótce przerodziło się we wdzięczność, ponieważ jest to wspaniały klub. Nigdy nie myślałem o tym jak o zdradzie Barcelony, lecz szansie, żeby zrobić postęp i zademonstrować mój futbol."

"Przedsezonowe przygotowania są wykorzystywane, żeby skorygować błędy. Nie jestem zmartwiony i nie sądzę, żeby inni zawodnicy również byli. W drużynie jest duża konkurencja, lecz z całym szacunkiem do moich kompanów czuję, że mam tyle samo szans co oni na wywalczenie sobie miejsca w podstawowym składzie. Sezon będzie bardzo długi i każdy z nas zagra."

"O wiele lepiej czuje się grając za napastnikiem, jak Juan Pablo Angel w River Plate, Kluivert w Barcelonie czy Nistelrooy teraz, odkąd gram w Realu Madryt. Staram się obsłużyć napastnika podaniami i stwarzam więcej sytuacji w ataku niż gdybym stał z przodu czekając na piłkę."

"To naturalne, że wielkie kluby domagają się tytułów. Wygrywanie w dziesiątej minucie, ale przy słabej grze nie jest wystarczające dla fanów. Oni chcą, żebyś stworzył 20 okazji do strzelenia gola i zdominował spotkanie. To jest o wiele trudniejsze w dzisiejszym nadzwyczajnie defensywnym i konkurencyjnym futbolu."

"Schuster jest pewny siebie i darzymy go ogromnym szacunkiem. Fakt, że jest byłym piłkarzem bardzo nam służy, ponieważ on nas rozumie. To pomaga. Wykona tutaj świetną robotę. Dużo wie o piłce i znajdzie sposób, żeby Real Madryt dobrze funkcjonował. Potrzebuje czasu."

"Raul nie jest moim głównym rywalem w składzie. Każdy dostanie szanse gry. O Raulu mogę wypowiadać się jedynie w superlatywach. W Austrii razem dzieliliśmy pokój i opowiedział mi mnóstwo historii."

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!