Advertisement
Menu
/ jerzydudek.eu

Dudek: Udany turniej

Polski bramkarz po meczu z PSV

Jerzy Dudek rozegrał dobre spotkanie w swoim drugim występie w barwach Realu Madryt. Polak popisał się w meczu z PSV kilkoma fantastycznymi interwencjami. Przy pierwszym golu Jerzy nie miał żadnych szans na obronę. Niestety, na jego konto idzie druga bramka, która padła po rzucie wolnym. Dudek po meczu podzielił się swoimi wrażeniami na swoim blogu:

"Turniej w Moskwie zakończyliśmy w finale porażką z PSV Eindhoven 1:2, po bardzo wyrównanym meczu. W pierwszej połowie - ze wskazaniem na PSV, w drugiej - toczonym pod nasze dyktando. Ja wystąpiłem po raz drugi w koszulce Realu, i z przebiegu całego spotkania jestem zadowolony. Grało mi się dobrze, szkoda tylko, że przegraliśmy.

Patrząc na grę obu drużyn było widać, że jesteśmy na innym stadium przygotowań niż Holendrzy. PSV już wkrótce zaczyna sezon, i to było dostrzegalne w dynamice ich akcji.

Pierwszą bramkę straciliśmy po pięknym strzale z dystansu, w samo okienko mojej bramki. Aż "pająk" ze złości "wypchnął" piłkę ze swojej zniszczonej sieci! Drugiego gola strzelili nam z rzutu wolnego. Będąc kompletnie zasłoniętym, zobaczyłem piłkę bardzo późno i miałem małe szanse na skuteczną interwencję. Dałem się zaskoczyć, bo piłka leciała w stronę bramki, za którą byłem odpowiedzialny. Ale tak to już jest, jak chce się za mocno.

Po przerwie to my przejęliśmy kontrolę. Z wypracowanych sytuacji zdołaliśmy strzelić niestety tylko jednego gola, i to PSV mogło cieszyć się z końcowego sukcesu.

Turniej stał na bardzo dobrym poziomie organizacyjnym. Mimo wszystko był dla nas udany. Nasz zespół prezentuje się okazale w ataku. Teraz musimy popracować jeszcze nad zadaniami w obronie.

Mamy jeszcze trzy tygodnie do pierwszego meczu w lidze, a po drodze dwa turnieje i mecze, m.in. o Superpuchar Hiszpanii z FC Sevillą. Jest więc jeszcze dużo czasu na dopracowanie wszystkich dobrych i słabych stron.

Tuż po spotkaniu z PSV udaliśmy się na lotnisko i odlecieliśmy do Madrytu. Będziemy tam tylko przez chwilę, bo już w środę lecimy do La Coruna na kolejny turniej..."

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!