Rewelacyjny Guti zablokuje transfery?

Świetna dyspozycja, w jakiej był podczas pojedynku z Lokomotiwem drugi kapitan Królewskich – Guti, wniosła spokój w szeregi dyrekcji Realu Madryt. Po spotkaniu stało się oczywistym, że canterano jest w stanie organizować grę całej drużyny, co jest pewnym zabezpieczeniem w przypadku, gdyby klub nie dokonał już żadnych wzmocnień. Wspaniały mecz w wykonaniu pomocnika usprawiedliwia klubową politykę, wykluczającą wielomilionowe wydatki na nowych piłkarzy. Kadra, którą ma do swojej dyspozycji Schuster może się okazać wystarczająco szeroka. Jeśli negocjacje z Chelsea w sprawie sprowadzenia Ballacka i Robbena zakończą się porozumieniem, mogą to być ostatnie wielkie transfery w letnim okienku.

Turniej Kolei jest okazją do spotkania się członków rywalizujących w imprezie drużyn. Wczoraj z ust wszystkich zawodników i szkoleniowców nie schodził fenomenalny występ Gutiego. Jego dwie bramki, druga szczególnie urokliwa, oraz zdolność do dyrygowania poczynaniami zespołu wzbudziły szczególny podziw trenerów Milanu oraz Koemana, który zasiada na ławce PSV, finalisty turnieju.

Wczorajszy dzień José María poświęcił na odpoczynek i zregenerowanie nadwątlonych sił. Po rozegraniu pełnego spotkania przeciw Lokomotiwowi, wychowanek nie zamierzał się obijać, normalnie pracował na siłowni i oddał się w ręce sztabu szkoleniowego. W Moskwie stał się rewelacją imprezy i modnym zawodnikiem Królewskich.

Pod koniec meczu z Lokomotiwem Schuster stwierdził, że występy takie, jak ten blondwłosego pomocnika, potwierdzają, iż drużyna jest zdolna skutecznie rywalizować podczas sezonu. Opinia ta jest swoistą odmianą od wcześniejszych próśb Schustera o wzmocnienie kadry jeszcze kilkoma zawodnikami. "Gutek" wprowadził spokój i utwierdził klub w przekonaniu, że wydawanie majątku na transfery jest zbędne.