Sobotni trening

Wczorajszy dzień był dla piłkarzy wyczerpujący: do południa trenowali, a wieczorem zagrali mecz z Lokomotiwem Moskwa. Sztab szkoleniowy zadecydował więc, że dzisiaj drużyna będzie ćwiczyć lżej, aby zregenerować siły. Trening rozpoczął się o 11:30 czasu lokalnego na stadionie Lokomotiwu. Piłkarze, którzy grali wczoraj ćwiczyli na siłowni, podczas gdy reszta zawodników trenowała na boisku. Przez cały czas trenującym zawodnikom towarzyszył deszcz, który nie przestał padać choćby na moment.

Kiedy kontuzjowani – Codina, Metzelder, Emerson – i niektórzy zawodnicy występujący wczoraj – Torres, Diarra, Higuain, Pepe, Guti i Salgado – pracowali na siłowni, reszta piłkarzy przyciągnęła na trybuny ponad setkę fanów, którzy przyszli oglądać swoich pupili mimo tak niesprzyjającej pogody.

Trening rozpoczął się od rozgrzewki i ćwiczeń kondycyjnych (podskoki, slalomy, sprinty, biegi). Później drużyna podzieliła się na dwie grupy i rozegrała mecz, w czasie którego Pichichi zeszłego sezonu, Ruud van Nistelrooy, strzelił swoją pierwszą bramkę w okresie przygotowawczym.

Pomarańczowy team: Balboa, Cannavaro, Marcelo, De la Red, Baptista, Bueno, Saviola i van Nistelrooy.
Niebieski team: Cicinho, Ramos, Gago, Adrián, Granero, Robinho, Raúl i Soldado.

Później zawodnicy pracowali nad dryblingiem i w tym celu dobrali się w następujące pary: De la Red – Robinho, Bueno – Van Nistelrooy, Saviola – Cannavaro, Raúl – Adrián, Granero – Marcelo, Gago – Baptista, Balboa – Cicinho i Soldado – Ramos. Potem ćwiczyli drybling "dwóch na dwóch". W czasie tych zajęć można było podziwiać zwody, odbiory, przepchnięcia i zaciekłość zawodników. Nikt nie chciał dać się "ograć" swojemu rywalowi.

Przed wejściem do szatni Iker postanowił poślizgać się po kałuży :) Wieczorem drużyna ma wolne, Królewscy będą zwiedzać Moskwę.