Konferencja prasowa Metzeldera

Christoph Metzelder przybył do ojczyzny po raz pierwszy, odkąd został piłkarzem Realu Madryt. Pojawił się na konferencji prasowej, by podzielić się swoimi odczuciami po tygodniu ciężkiej pracy. Niemiecki obrońca przyznał, że „jest trochę smutny, ponieważ lubił grać w swoim kraju". Wyjaśnił jednak, że jest szczęśliwy w nowym domu: - Moje życie nie zmieniło się zbytnio, zmienił się jedynie plan dnia, ale jestem zadowolony z tego, jak zostałem przyjęty w drużynie. Szybko dostosowałem się do tempa Madrytu i cieszę się z każdej nowej rzeczy, która mnie spotyka.

Metzelder odniósł się także do wczorajszej porażki w meczu z Hannoverem: - Nie lubimy przegrywać, w Realu Madryt jesteśmy przyzwyczajeni do zwycięstw, ale nasz przeciwnik trenował dłużej niż my, więc to normalne, że byli silniejsi. Trenowaliśmy intensywnie w Austrii, lecz oni mieli dwa tygodnie przewagi – powiedział. – Dzisiaj Schuster powtórzył to samo: konieczne jest to, byśmy kontynuowali pracę i stopniowo wszyscy będą zadowoleni – dodał.

Nowy nabytek Realu Madryt chwalił swoich kolegów z formacji defensywnej – Ramosa, Pepe i Cannavaro: - Są świetni i mogę wiele się od nich nauczyć, ale będę walczył by zdobyć miejsce w składzie – powiedział. Słowa uznania skierował także do wczorajszych rywali: - Byli bardzo dobrzy, grali intensywnie. Nie wiem, jak będą radzić sobie w Bundeslidze, ale to mocna ekipa.

Na koniec Metzelder powtórzył, co dla niego znaczy gra w Realu Madryt: - Nie boję się, to wielkie wyzwanie dla mnie, dołączyłem do wspaniałej ekipy. To świetny krok w przyszłość – zakończył.