Advertisement
Menu
/ as.com

Robben i Drenthe coraz bliżej

Cała operacja wyniesie 46 milionów euro

Pedja Mijatović podczas ostatniego weekendu przyśpieszył negocjacje w kwestii transferów dwóch zawodników, nad którymi ochoczo pracuje już od kilku tygodni: Robben i Drenthe. Dyrektor do spraw sportowych wybrał się w piątek do Anglii i tam odbył kilka spotkań z przedstawicielami Chelsea. Czarnogórzec jest również w ciągłym kontakcie z wysłannikami Feyenoordu i na bieżąco prowadzi z nimi rozmowy.

Już wszystko zostało ustalone w sprawie indywidualnych kontraktów Robbena i Drenthe, nawet prawa do wizerunku. Obaj zawodnicy mają również zapisane w klauzuli premie, których wysokość zależy od liczby rozegranych meczów i tytułów, które zdobędą w Madrycie. Teraz zostało już tylko dojście do porozumienia w kwestii ekonomicznej z oboma klubami.

W rozmowach z Londyńczykami jest pewna przewaga. Chociaż dla Abramowicza pieniądze nie są problemem ("jeśli oferujesz Romanowi 20, 30, czy 40 milionów, to nie robi to na nim żadnego wrażenia, ponieważ dla niego jest to tym samym, co zapłacenie za kawę", mówili zniechęceni w biurach Santiago Bernabéu), to dobre relacje, jakie Mijatović utrzymuje z rosyjskim milionerem pozwoliły na zbliżenie stanowisk obu klubów. Czarnogórzec zaskoczył wszystkich, kiedy na MŚ w Niemczech podczas meczu Brazylia - Australia siedział razem z Abramowiczem. Może to właśnie wtedy narodziły się początki transferu Robbena.

Królewscy zakładają, że ostateczna cena za holenderski duet wyniesie 46 milionów euro (31 milionów za skrzydłowego Chelsea i 15 milionów za piłkarza Feyenoordu). Calderón i Mijatović zamierzają oficjalnie ogłosić oba transfery we wtorek lub środę. W czwartek rano miałaby się odbyć prezentacja Holendrów, a popołudniu tego samego dnia dołączyliby do swojego nowego prezesa i Mijatovicia i razem udaliby się do Moskwy, gdzie w ten piątek rozpocznie się turniej, w którym Real Madryt będzie walczył z Lokomotiwem, PSV i Milanem. Idealne miejsce i czas na debiut Robbena i Drenthe w białych barwach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!