Riquelme nie dla Realu Madryt

Ramón Calderón odrzucił możliwość sprowadzenia Juana Romána Riquelme do Madrytu. Podczas swojej podróży po Argentynie, prezes Blancos zadeklarował, że były zawodnik Barcelony "może stać się wielkim piłkarzem, ale nie ma go w planach naszych szkoleniowców" i dodał, że "nie było żadnego zainteresowanie z naszej strony Riquelme tak, jak podawała prasa. Nasza kadra jest już prawie kompletna".

Jak już przed 15 dniami informował kataloński dziennik Mundo Deportivo, Riquelme został zaoferowany przez swoich przedstawicieli Realowi Madryt. W stolicy zastanawiano się nad tym wzmocnieniem po tym, jak transfer Kaki okazał się być niewykonalny, gdyż Milan zdecydowanie odrzucił możliwość sprzedania swojej wielkiej gwiazdy. Publiczne oświadczenie Calderóna może ułatwić przejście Argentyńczyka na Vicente Calderón. Riquelme jest celem Atlético, gdzie mógłby ponownie spotkać się ze swoim starym przyjacielem z Villarreal, Diego Forlánem.

Królewscy wciąż nie mają organizatora gry, o którego tak bardzo prosił Bernd Schuster. Z tego powodu dyrektor do spraw sportowych klubu, Pedja Mijatović wciąż przeczesuje rynek transferowy, aby spełnić życzenie niemieckiego szkoleniowca. Niemiec chciałby mieć w Irdning jak najszybciej swojego nowego rozgrywającego, na dzień dzisiejszy nie może na to liczyć. Najpierw był Kaká, później Cesc, Riquelme, De la Peńa i na końcu Andrés Iniesta. Co do tego ostatniego, Real Madryt oficjalnie zaprzeczył jakoby nosił się z zamiarem wpłacenia sumy odstępnego za hiszpańskiego pomocnika z Barcelony.

Na wczorajszym treningu w Valdebebas Królewscy pracowali bez Kaki, Cesca i Robbena. Trzy przedwyborcze obietnice Calderóna, po rocznym sprawowaniu urzędu, wciąż są tylko niespełnionymi marzeniami. Schuster na gwałt potrzebuje środkowego pomocnika, który będzie kreował grę nowego Realu Madryt. Diarra wydaje się być pewniakiem na środku pomocy, ale do jego zadań należeć będzie tylko destrukcja. Emerson prawdopodobnie odejdzie, a Gago nie przekonuje niemieckiego szkoleniowca, który twierdzi, że Argentyńczyk nie przystosował się jeszcze do europejskiej piłki.

Rozwiązaniem Guti
Wydaje się, że teraz Schuster wszystko postawi na Gutiego. Niemiecki szkoleniowiec już mu zakomunikował, że chce, aby był mózgiem środka boiska tak, jak miało to miejsce w kilku ostatnich meczach poprzedniego sezonu. Niemiec rozpoczął już pierwsze przygotowania, aby hiszpański wychowanek Blancos stał się prawdziwym rozgrywającym, który będzie rozdzielał piłki swoim kolegom z drużyny. Jedno jest pewne, na Gutim będzie ciążyła ogromna odpowiedzialność.

Fot: Robinho i Riquelme. Nie będzie im dane zagrać w jednej drużynie.