Dudek: Nie mogę się doczekać prezentacji

Lot Jerzego Dudka do Madrytu trochę się opóźnił, dlatego Polak ostatecznie w stolicy Hiszpanii na lotnisku Barajas pojawił się o 22:20. Polskiego bramkarza czeka już tylko przejście testów medycznych, aby stać się w pełni oficjalnie czwartym wzmocnieniem Realu Madryt na przyszły sezon. Dudek do swoich nowych kolegów z zespołu dołączy już w najbliższą sobotę, aby pod rozkazami Bernda Schustera przygotowywać się do nowych rozgrywek.

Powoli zaczyna się kształtować kadra Królewskich na sezon 2007-08. Do drużyny doszli już Matzelder, Pepe, Saviola, Dudek i oczywiście nowy szkoleniowiec, Schuster. Jerzy przybył do Madrytu z Liverpoolu, gdzie spędził sześć lat, aby utrudnić trenerowi wybór pierwszego bramkarza. Polak wie jednak, że rywalizacja z Ikerem Casillasem, którego pozycja na dzień dzisiejszy jest niepodważalna, będzie bardzo ciężka.

W pierwszym wywiadzie dla oficjalnej strony klubu i dla Realmadrid TV, Dudek zapewnił, że czuje się bardzo "dumny", iż może stać się częścią tego klubu. 34-letni bramkarz przyznał, że kiedy pojawiła się oferta z Madrytu, "była to niespodziewana wiadomość dla mnie. Grałem w Liverpoolu, gdzie również występują wielcy zawodnicy. Ale móc dołączyć do Realu Madryt to coś naprawdę niezwykłego".

Jerzy nie miał wątpliwości co do transferu do Blancos. Hiszpańscy koledzy z Anfield Road zachęcali go do tej przeprowadzki. "Wszyscy mówili mi, że nie mogę nie skorzystać z tej okazji. Również szkoleniowiec bramkarzy w Liverpoolu, Ochotorena namawiał mnie do przejścia tutaj".

Polak ma przed sobą teraz okres przygotowawczy i musi wiele udowodnić. Dudek czuje się na siłach i nie może się doczekać, aby rozpocząć pracę. "W tym klubie ciąży na tobie duża odpowiedzialność, ponieważ musisz zawsze wygrywać. Jestem już na to gotowy. Chcę jak najbardziej pomóc Królewskim w tym roku".

Bramka Realu Madryt jest teraz obsadzona przez dwóch wspaniałych zawodników, Ikera Casillasa i Jerzego Dudka. Polak chce już poznać swojego nowego kolegę, o którym twierdzi, że "jest wielkim bramkarzem. Jestem pewny, że będzie nam się dobrze współpracowało. Nie będzie między nami żadnych problemów. Mam nadzieję, że zostaniemy dobrymi kolegami, a może nawet przyjaciółmi".

Piątek będzie wielkim dniem dla Jerzego Dudka. Już o 13. odbędzie się oficjalna prezentacja nowego bramkarza Blancos na loży honorowej na Santiago Bernabéu. "Nie mogę już się doczekać tego momentu", zapewnia Polak. Jednak zanim to wszystko się odbędzie, były zawodnik Liverpoolu będzie musiał przejść o 9. rano testy medyczne, które mają potwierdzić jego dobrą formę fizyczną.