Schuster: Najważniejsza jest piękna gra

Po dwóch latach spędzonych w Realu Madryt jako zawodnik, teraz wracasz w roli trenera.
To prawda. Jako zawodnik spędziłem dwa wspaniałe sezony w barwach Realu Madryt. W jednym z nich zdobyliśmy aż 108 bramek. To był rok, w którym najbardziej cieszyłem się z gry w piłkę nożna. Tworzyliśmy wielką drużynę, a nasza gra bardzo podobała się całemu Bernabéu. Mam bardzo dobre wspomnienia z tamtego okresu, chociaż przyznam, że chciałbym zostać wtedy dłużej w Madrycie.

Do dzisiaj jesteś pamiętany, jako jeden z najlepszych pomocników, jacy kiedykolwiek grali w Madrycie. Dałeś dużo Królewskim. Dostałeś coś w zamian?
Swoje lata w stolicy Hiszpanii spędziłem wtedy, kiedy klub zdobywał mistrzostwo kraju pięć razy z rzędu. Jednak brakowało mi triumfu w Lidze Mistrzów. Milan był nie do powstrzymania, w pierwszym sezonie rozjechał nas niczym walec. Jednak myślę, że ludziom podobała się wtedy gra całej drużyny. To wspomnienie jest dla mnie najważniejsze.

Teraz w świecie futbolu nie ma już wielu zawodników, takich jak Schuster.
Prawdą jest, że za moich czasów było o wiele więcej piłkarzy, którzy grali bardzo podobnie do mnie. Jednak później ten styl przepadł. Zmieniły się pozycje. Pojawiło się więcej ofensywnych pomocników, takich jak Zidane. Tamten okres czasu w piłce nożnej jest już tylko zamierzchłą przeszłością.

Real Madryt za czasów Butragueńo, razem z panem w składzie, prezentował najlepszy futbol w historii klubu. Czy pańskie doświadczenie piłkarskie pomoże panu w roli trenera, czy wręcz przeciwnie?
Dobra gra jest sprawą osobistą. Na tym opierałem całą swoją pracę. Zdaję sobie sprawę z tego, że w Realu Madryt zawsze się dużo wymaga i trzeba zdobywać wiele tytułów. Ale to akurat nie przejmuje mnie najbardziej. Dla mnie najważniejsze jest to, jak gra moja drużyna. Chcę, aby moje zespoły grały zgodnie z moją wizją futbolu. Jeśli ktoś widział mnie w roli piłkarza, to już chyba wie, jak będą grały moje drużyny. Teraz będę trenował Real Madryt i jestem przekonany, że Królewscy będą prezentować piękny futbol. Później zobaczymy na co możemy liczyć. Z takim składem, jaki ma ta drużyna, trzeba walczyć o wszystko.

W poprzednim roku widzieliśmy, że najważniejsze było końcowe zwycięstwo. Nie liczył się styl. Teraz założenia się zmieniły, kibice wymagają również pięknej gry. To wielkie wyzwanie.
Tytuł mistrza kraju był bardzo ważny dla wszystkich, ponieważ to nie do pomyślenia, aby taki klub jak Real Madryt nie osiągnął żadnego sukcesu przez cztery kolejne lata. Kibice już się naprawdę niecierpliwili. Wszyscy tego pragnęli i wierzyli do końca, dlatego udało się ostatecznie wygrać. Wygląda na to, że poprzedni sezon został dobrze przepracowany, ponieważ liczono na zwycięstwa i takowe były. Chociaż było ryzyko tego, że ludzie nie cieszyli się ładną grą. Teraz presja jest mniejsza. Jestem bardzo szczęśliwy, że przybyłem tutaj w takich okolicznościach. Myślę tylko o pięknej grze. Chcę sprawiać przyjemność publice i osiągać wiele sukcesów.

Ludzie zastanawiają się, co teraz się zmieni w klubie. Czym będzie się różnił Real Madryt za panowania Schustera?
Myślę, że teraz zawodnicy będą posiadać o wiele większą swobodę gry. Zwłaszcza w ataku. Chcę, aby piłkarze byli w ciągłym ruchu i zmieniali się swoimi pozycjami. Uzupełnimy skład kilkoma wzmocnieniami i jestem pewny, że zmieni się styl gry drużyny. Wtedy wyniki przyjdą same.

Weźmy jakiś przykład. Robinho będzie odpowiedzialny tylko za ofensywę i nie będzie musiał wracać się do tyłu?
Myślę, że zespół będzie bronił swojej bramki o wiele wyżej, niż dotychczas. Dlatego zakres zadań takich zawodników, jak Robinho, Guti, czy Raúl zdecydowanie się zawęzi.

Mówi się, że Raúl nie pasuje do pańskiej koncepcji. Jednak stwierdził pan, że różni się on od innych.
Raúl jest bardzo kochany w Madrycie. Blancos są całym jego życiem i zrobił wszystko, co najlepsze dla tego klubu. Według mnie powinien zakończyć karierę waśnie tutaj. Jest wielkim profesjonalistą i zawsze jest na wszystko gotowy. Ma za sobą kilka trudniejszych lat, ale jestem przekonany, że jego bramki wciąż będą pozwalać nam wygrywać kolejne mecze.

Mógłby pan powiedzieć coś na temat transferów?
Musimy przedyskutować dużo spraw, bierzemy pod uwagę wiele nazwisk. Ale nie można sobie robić żadnych czczych nadziei, ponieważ może okazać się później, że dany zawodnik nie przyjdzie. Jesteśmy zadowoleni z tych piłkarzy, których posiadamy. Klub robi wszystko, co możliwe, aby zapewnić drużynie wzmocnienia. Myślę, że większość z tych, których chcemy, ostatecznie do nas zawita. Musimy mieć skład, który swoją grą zadowoli wszystkich kibiców Realu Madryt.

W swojej karierze grał pan w trzech wielkich drużynach. Czy to doświadczenie pomaga panu teraz, w roli trenera?
Myślę, że jest to ważne. Każdy szkoleniowiec, który był kiedyś zawodnikiem, ma tę przewagę, że patrzy na wszystko również z innego punktu widzenia. Są oczywiście szczegóły w pracy trenera, które trzeba poznać. Ale piłkarska przeszłość bardzo pomaga. Jednak najważniejsze jest to, że wszyscy mamy wspólny cel i zrobimy wszystko, co możliwe, aby go osiągnąć.