Advertisement
Menu
/ marca.com

Becali: Chcemy zostać w Rzymie

Agent rumuńskiego obrońcy o możliwej przyszłości Cristiana

Przedstawiciel Cristana Chivu, Giovanni Becali zapewnił, że jego klienta nie interesuje gra w Realu Madryt czy Barcelonie, która również starała się swojego czasu o pozyskanie Rumuna.

- Nie interesują nas oferty z Madrytu, ani z Barcelony. Nie zamierzamy nawet rozpoczynać negocjacji z tymi klubami, ponieważ nie chcemy przeprowadzać się za granicę. Oba kluby o tym wiedzą - powiedział Giovanni Becali w wywiadzie dla włoskiego dziennika Il Romanista, który skupia się głównie na wydarzeniach z rzymskiego klubu.

Chivu "chce zostać we Włoszech"
Becali stwierdził również, iż Cristian Chivu "chce kontynuować swoją karierę we Włoszech, ponieważ czuje się już częścią tego kraju". Agent Rumuna zapewnił, że zawodnik ma zamiar stawić się na okresie przygotowawczym Romy. "Absolutnie. Chcemy zostać w Rzymie. Nie jesteśmy zainteresowani żadnym transferem i władze Romy o tym wiedzą. Jednak, jeśli klub będzie chciał zarobić i uprze się przy tym, aby sprzedać Cristiana, będziemy musieli to zaakceptować".

Kontrakt Chivu z włoskim klubem obowiązuje do 30 czerwca 2008 roku. Jeśli rumuński obrońca zostanie w Romie, to w następne wakacje będzie mógł przejść za darmo do jakiegokolwiek klubu. Giovanni wypowiedział się również o braku porozumienia w kwestii przedłużenia kontraktu. "Ta oferta nie była ani trochę odpowiednia dla takiego zawodnika jak Chivu. W każdym innym europejskim klubie na pewnym poziomie zarabiałby o wiele więcej".

- Roma obiecała nam przed rokiem, że Cristian wraz z Tottim i Mexesem będzie jednym z najważniejszych piłkarzy zespołu. Jednym z tych, których czeka długa przyszłość w rzymskim klubie. Oferta, którą nam złożyli, nie odzwierciedlała ich słów. Chivu był bardzo rozczarowany - dodał Becali.

Piłkarz Romy, wraz ze swoim agentem, udał się przed dwoma tygodniami na kolację z samym prezes Interu Mediolan, Massimo Morattim. Wtedy obie strony zawarły wstępną umowę. Jednak mediolański klub nie doszedł do porozumienia z Romą, ponieważ oferował za mało pieniędzy. "Ostatecznie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to Chivu stawi się na przedsezonowym zgrupowaniu swojego zespołu. Jednak, jeśli Roma bardzo będzie chciała go sprzedać, wtedy przyjrzymy się innym ofertom", zakończył Giovanni Becali.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!