Schuster w poniedziałek

Tasiemiec pod tytułem "Schuster przychodzi do Realu Madryt" wreszcie dobiega końca i staje się faktem. Po wielu nieporozumieniach, Schuster wreszcie dopiął swego i w poniedziałek stanie się oficjalnie trenerem Realu Madryt na kolejne dwa lata.

Przyszły szkoleniowiec Królewskich zadzwonił wczorajszego ranka do prezydenta Getafe CF, Angela Torresa, i obiecał, że w poniedziałek skoro świt prześle na konto podmadryckiego klubu 480,000 euro, które dadzą Niemcowi wolność. Konwersacja pomiędzy panami była bardzo zdystansowana. Schuster chce bowiem zachować dobre relacje z prezydentem, z którym udawało mu się to przez ostatnie dwa lata.

Jak dowiedział się dziennik "AS", Niemiec rozmawiał wczoraj z zarządem Blancos i przekazał im, że wszystkim się zajmie. Jak powiedział, tak się stało, a następnego ranka miał już przygotowane pieniądze na zapłacenie Torresowi.

Jeśli wszystko pójdzie, jak zaplanowano, to jeszcze tego samego dnia odbędzie się prezentacja nowego trenera na Estadio Santiago Bernabéu. Chociaż nic nie jest jeszcze podane do oficjalnej wiadomości, przewiduje się, że Schuster szkoleniowcem Królewskich stanie się o godzinie 19:00. W biurach madryckiego klubu wszystko przygotowane jest już na przywitanie nowej osoby. Calderón rozważał nawet nad przywitaniem Niemca w taki sposób, jak w ostatnich latach prezentowano piłkarzy.

Na chwilę obecną, Schuster cieszy się ostatnimi dniami wakacji w hiszpańskim Jerez. W poniedziałek wróci do Madrytu. Po podpisaniu kontraktu i oficjalnej prezentacji, Niemiec zabierze się do roboty z Predragiem Mijatoviciem.