Advertisement
Menu
/ goal.com/marca

Moratti: Nie było łapówki dla agenta Chivu

Transfer Rumuna nadal transferem w nieznane

Serialu pokazującego perypetie z transferem Christiana Chivu z AS Roma do Realu, Interu czy Barcelony ciąg dalszy. Wiadomości zmieniają się co kilka godzin, często różniąc się tylko szczegółami lub inną interpretacja faktów, przecieków, plotek przez dziennikarzy agencji informacyjnych i portali internetowych.

Dziś nad ranem katalońskie dzienniki ogłosiły, że FC Barcelona uzgodniła warunki kontraktu z zawodnikiem Zaragozy, Gabrielem Milito. Argentyńczyk był dla Barcy opcją rezerwową, gdyby upadła sprawa przenosin Chivu do Katalonii. Wniosek prosty.

Pojawiły się natomiast informacje jakoby Inter Mediolan zapłacił niezłą sumę pieniędzy agentowi rumuńskiego obrońcy, by ten nakłonił go do przejścia do mediolańskiego klubu. Władze mistrza Włoch kategorycznie zaprzeczyły tym pogłoskom w oficjalnym komunikacie na swej stronie internetowej. Pikanterii sprawie dodaje fakt, iż Inter Mediolan wcześniej, także oficjalnie, ogłosił swe wycofanie z wyścigu o Christiana Chivu.

Kwitną także domysły na temat tego, co chce a czego nie chce sam Chivu. Jedni twierdzą, że obrońca jednak bardzo chciałby grać w Barcelonie. Inni, że jego marzeniem jest tylko Inter i tam chce trafić. Z reguły oba te obozy deklarują niechęć Chivu do gry w Madrycie, gdyż, cytuję, "projekt sportowy Realu mu nie odpowiada". Aha. Istnieją także zwolennicy opcji pozostania Chivu w AS Roma.

Zostawmy domysły i rozmaite teorie kibicom mającym bardzo dużo wolnego czasu i bujną wyobraźnię, do sprawy Chivu także miejmy dystans, sama się w swoim czasie rozwiąże.

Jedyne wrażenie, jakie towarzyszy temu wątpliwej jakości serialowi, jest takie, że przez media przechodzi kolorowy, rozśpiewany i roztańczony rumuński tabor piłkarskich agentów, obiecujących każdemu wiele, każdego nęcący a chcących dla siebie jeszcze więcej. I trzeba uważać, by nie zostać przy okazji, w tym medialnym zamieszaniu okradzionym. A Chivu siedzi gdzieś z tyłu na jednym z wozów tego zakręconego taboru i zastanawia się, gdzie go w końcu zrzucą.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!