Cassano z powrotem do Włoch

Zarząd Realu Madryt nie myśli tylko i wyłącznie o sprowadzaniu nowych zawodników. W biurach Santiago Bernabéu grono ludzi pracuje nad znalezieniem pracodawców dla graczy, którzy na miejsce w kadrze Schustera nie mają co liczyć. Jednym z takich pechowców jest Antonio Cassano, który jednak może liczyć na zatrudnienie w swojej ojczyźnie. Dyrektor sportowy Sampdorii Genua, Giuseppe Marotta przyznał na łamach Corriere dello Sport, że na jego liście potencjalnych wzmocnień widnieje nazwisko napastnika Królewskich: "Zatrudnienie Cassano to atrakcyjny pomysł. Rozważamy taką opcję, to pewne. Problem w tym, że nie wiemy, czy taka operacja jest wykonalna".

Zakontraktowanie Fantantonio jest teraz głównym celem klubu z Genui. Blucerchiati stracili na korzyść Udinese swojego podstawowego snajpera – Quagliarellę, zatem pilnie poszukują piłkarzy, którzy wzmocnią siłę ofensywną drużyny. Cassano, mimo że nie sprawdził się w Madrycie, nadal jest bardzo cenionym napastnikiem we Włoszech i zarząd Sampdorii uważa, że sprowadzenie go będzie bardzo dobrym posunięciem.

Innym klubem, który wydaje się być zainteresowany usługami Antonio, jest AC Milan. Wiceprezes mediolańczyków, Adriano Galliani we wczorajszej rozmowie z La Gazzetta pozytywnie wypowiedział się na temat dwudziestopięciolatka: "Cassano jest naszym tajnym zawodnikiem? Wiele razy mówiłem, że jest dobrym piłkarzem, ale teraz jest na wakacjach".

Real Madryt nie będzie robił problemów, jeśli Cassano zdecyduje się na powrót do ojczyzny. Hiszpanie zapłacili za jego transfer około sześciu milionów euro i mają nadzieję, że odzyskają zainwestowane pieniądze.