Advertisement
Menu
/ realmadrid.com / marca.com

Castilla pewna spadku

Mimo wygrania swojego meczu, rezerwy przyszły sezon spędzą w Segunda B

Bezsprzeczne zwycięstwo nad Almeríą nie uchroniło Realu Madryt Castilli od degradacji do Segunda División B. Jako że Lorca uległa Alavés (1:2), a Málaga zremisowała z Cádizem (1:1), canteranos nie będą już w stanie odrobić straty punktowej i są pewni spadku do trzeciej ligi hiszpańskiej. Gole, które dały Castilli to pyrrusowe zwycięstwo, strzelali Adrián González, Mata oraz Negredo. W całym spotkaniu gospodarze wyraźnie przeważali, co było niewątpliwie ułatwione faktem, iż już po kwadransie gry z boiska wyleciał jeden z rywali. Pojedynek Almería osłabiona brakiem dwóch graczy.

Zdeterminowani podopieczni Míchela od samego początku starali się przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść. Już pierwsza dogodna sytuacja bramkowa została zamieniona na gola przez Adriána, który indywidualną akcję zakończył celnym uderzeniem. Młodzi piłkarze nie zamierzali zaprzestać na tak skromnym prowadzeniu i nie zmienili swojego założenia sprzed meczu. Zdobycie kolejnych bramek ułatwił im pośrednio Rodri, który w 15. minucie brutalnie sfaulował Nieto, za co został ukarany czerwoną kartką.

Przewaga Castilli szybko się uwidoczniła i po pół godzinie gry to wychowankowie Realu dyktowali warunki, raz za razem szarżując w pole karne Valerio. Brylował w tym między innymi Granero, który był bardzo aktywny, i który zmarnował trzy okazje bramkowe. Przypieczętowaniem przewagi gospodarzy był drugi gol, zdobyty główką przez niezawodnego Negredo. Ospali i niezbyt chętni do atakowania rywale pierwszą godną odnotowania akcję stworzyli w 40. minucie, jednak skończyła się ona na jednym z defensorów Castilli - Danim Guillénie.

Krótko po wznowieniu gry, piłka po raz trzeci zatrzepotała w siatce Almeríi. Tym razem Valeria pokonał - niebanalnej urody uderzeniem - Juan Mata. Trafieniem owym zasłużył sobie na burzę oklasków, jaką zafundowali mu zasiadający na trybunach kibice. Pewnemu awansu do La Liga wiceliderowi sił i pomysłu starczyło tylko na strzelenie jednej, honorowej bramki. Jej autor – Alberto wykorzystał nieporozumienie w szykach obronnych Castilli i pokonał Codinę.

Goście rozkręcili się dopiero po koniec spotkania, stwarzając trzy bardzo groźne okazje, które naszego golkipera zmusiły do sporego wysiłku i większej czujności. Przed końcowym gwizdkiem, dokładnie w 81. minucie Mario Bermejo nie wykorzystał rzutu karnego, a kilka minut później jego kolega z drużyny, za atak na Parejo, ujrzał czerwo. Kilkadziesiąt sekund później arbiter zagwizdał po raz ostatni.

Jak na ironię, mecz, w który w wykonaniu Castilli był bardzo dobry i który wymagał od zawodników dużego zaangażowania i poświęcenia, nie zapewnił drużynie utrzymania w Segunda División. Przed canteranos jeszcze jedno spotkanie, w przyszły weekend z Cádizem, którym – mam nadzieję – pozostawią po sobie jak najlepsze wrażenie. Po wakacjach, niewątpliwie przetrzebiony i przebudowany zespół, rozpocznie bój z innymi trzecioligowcami.

Real Madryt Castilla: Codina, Dani Guillén, Sergio Sánchez, Velayos, Javi García, Granero (Parejo, min. 85.), Adrián (Bueno, min. 87.), De la Red, Mata, Nieto (Valero, min. 64.) i Negredo.
Almería: Valerio, Bermudo, Rodri, Mairata, De Palmas (Bruno, min. 51.), Soriano, Alberto, Domingo Cisma (Corona, min. 64.), Mario Bermejo, Francisco i Mena (Crusat, min. 63.).

Bramki:
1-0, min. 4.: Adrián González,
2-0, min. 32.: Negredo,
3-0, min. 47.: Mata,
3-1, min. 49.: Alberto.

Sędzia: Antonio M. Mateu Lahoz.
: Granero, De la Red, Velayos, Javi García, Negredo (Castilla) oraz Mairata, Mena, De Palmas, Soriano, Bermudo (Almería).
: Rodri (min. 15.), Soriano (min. 88.).

Widzów: 4 000.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!