Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Play-offy ACB: Sytuacja się komplikuje

DKV Joventut 85:71 Real Madryt

Podopieczni Joana Plazy dotrzymywali rywalom kroku przez trzy pierwsze kwarty. Ostatnią, przegraną przez nich 13:26, DKV Joventut całkowicie zdominował, dzięki czemu w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi 2:1.

Real Madryt nie potrafił wykorzystać przewagi własnego parkietu i do Badalony wyruszał z wynikiem remisowym, 1:1. Czekało ich trudne zadanie, któremu nie podołali. Hala Olímpico de Badalona sprzyjała gospodarzom, którzy byli moralnie podbudowani po zwycięstwie w Vistalegre. Koszykarze ze stolicy byli bardzo zdeterminowali, aby odnieść zwycięstwo w chociażby jednym z dwóch meczów, a o awans powalczyć w spotkaniu numer 5, u siebie. Cel ten przyświecał im przez pierwszy trzy części meczu, lecz w finałowej, czwartej kwarcie przysłoniła go świetna dyspozycja zielono-czarnych. Zacznijmy jednak od początku...

Joan Plaza zaskoczył wszystkich składem pierwszej piątki. Miejsca w niej nie było dla Felipe Reyesa, który występował od pierwszej minuty regularnie, przez całą fazę play-off. Była to dobra decyzja, bowiem nasz kapitan nie gra na miarę jednego z najlepszych zawodników sezonu zasadniczego Ligi ACB, a mówiąc w skrócie - zawodzi. Kataloński trener postawił na duet Hervelle-Moiso, wynagradzając Belga za bardzo dobrą grę w całych play-offach oraz dając szansę zaistnienia Francuzowi.

Początek był bardzo wyrównany. Obie drużyny wyciągnęły wnioski z pierwszych spotkań i nie pozostawiali przeciwnikom wolnych pozycji na oddanie rzutu. Zmusiło to zespoły do bardziej przemyślanych zagrań. Sullivan i Archibald mogli poszczycić się największą zdobyczą punktową, do której żaden z zawodników Realu się nie zbliżył. Do czasu. Z ławki rezerwowych powstał Felipe Reyes i zrobił to, co umie najlepiej. W końcówce kwarty, zakończonej wynikiem 21:21, Reyes zdobył dziewięć punktów, liderując w ofensywie koszykarzy w białych koszulkach.

Oba mecze w Vistalegre, z powodu kontuzji, opuścił Charles Gaines. Amerykanin zdołał wykurować się na mecz numer 3, lecz zagrał nieco ponad osiem minut i nie był to występ zbyt produktywny (4 punkty, 2 zbiórki). Liderzy dwójki półfinalistów, Louis Bullock i Rudy Fernández, na własnej skórze odczuli niezwykle skuteczną grę obronną z obydwu stron. Real Madryt zdominował tablice, szczególnie w ofensywie. Aby tę sytuację zmienić, Aito wpuścił na parkiet Archibalda, który natychmiast pokazał swoje niemałe umiejętności w walce pod koszami, wyprowadzając swój team na dwupunktowe prowadzenie (32:30). Real Madryt nie pogodził się z takim rezultatem i po pierwszej połowie to nasi zawodnicy byli górą (38:40).

Wspomniane już dwie gwiazdy zajaśniały w trzeciej kwarcie. Louis i Rudy przejęli kontrolę nad swoimi zespołami i nie raz popisali się efektownymi akcjami. Zarówno Real Madryt, jak i Joventut, bardzo dobrze prezentowali się w obronie, przykładając do tego elementu dużą uwagę. Królewscy znaleźli jednak sposób na defensywę gospodarzy - zaczęli rzucać zza obwodu. Tunçeri, Mumbrú i Bullock zaliczyli celne trafienia, podczas gdy DKV skutecznie zapędzali się bezpośrednio pod kosz - i to im wychodziło.

59:58 - z takim wynikiem na tablicy rozpoczynała się ostatnia kwarta. Wszystko, na co Los Blancos pracowali przez przeszło pół godziny gry, poszło... na stracenie. Błędy, straty i bardzo czytelna, a chwilami statyczna gra w ataku Real Madryt pozwoliła Joventutowi na zdobycie 11 punktów, przy zerowym dorobku gości. Plaza poprosił o „czas", ale jego zawodnicy nie potrafili się już podnieść, nawet po zmianie taktyki i przy strefowej obronie.

Real Madryt nie ma już wyjścia. Sobotni mecz jest dla naszych koszykarzy ostatnią deską ratunku - albo zwycięstwo, albo marzenia o zdobyciu mistrzostwa trzeba będzie odłożyć na następny rok.


85 - DKV Joventut (21+17+21+26): Huertas (5), Rudy Fernández (16), Sullivan (6), Barton (13), Archibald (11) - Bennett (10), Vázquez (2), Lavina (6), Flis (6), Rubio (2), Gaines (4), Betts (4);
71 - Real Madryt (21+19+18+13): López (2), Smith (8), Mumbrú (6), Hervelle (10), Moiso (4) - Reyes (15), Sekulić (6), Tunçeri (5), Bullock (7), Tomas (7), Llull (1).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!