Diego López: Capello zmienił naszą mentalność

Jak twoja kontuzja ramienia?
Lepiej, już mnie tak nie boli. Na następnej sesji treningowej zamierzam dołączyć już do ekipy i normalnie trenować.

Czy to mogą być twoje ostatnie miesiące w Madrycie?
Nie wiem, mam kontrakt obowiązujący jeszcze przez dwa lata. Mój agent pracuje, wie, czego chcę, ale ja teraz o tym nie myślę. Wszyscy jesteśmy skoncentrowani tylko na tym, na czym powinniśmy być. Później się zobaczy.

Ale ty chcesz grać.
Wszyscy, bramkarze czy zawodnicy z pola, chcemy grać i czujemy się częścią drużyny. Jestem w najlepszym klubie na świecie i nawet jeśli siedzę tylko na ławce rezerwowych, jest to dla mnie czymś wielkim.

Myślisz, że Fabio Capello powinien zostać?
Dla mnie Fabio to wielki trener, udało mu się stworzyć bardzo dobrą drużynę. Powinien zostać, ponieważ zmienił naszą mentalność, wcześniej byliśmy pogrążeni i przybici, teraz czujemy się jak prawdziwi liderzy i jesteśmy o rzut beretem od zdobycia Ligi.

Co sądzisz o meczu w Izraelu, który rozegracie po zakończeniu rozgrywek?
Klub liczy na to, że wszyscy będziemy mogli tam się stawić. Ponadto mecz ten będzie miał wymiar charytatywny, więc fajnie byłoby móc zagrać. Nie wiem, co na temat sądzi reszta, jednak wszyscy musimy być do dyspozycji Realu Madryt.

Jeśli Ronaldinho będzie mógł zagrać w najbliższym meczu, stworzy się precedens...
Cóż, tak. Myślę, że czerwona kartka była zasłużona. Na takim etapie rozgrywek takich decyzji się nie podejmuje, to może zaszkodzić Lidze. Arbiter podjął taką decyzję i nikt nie powinien mieć prawa do jej podważenia.

Czy możecie liczyć na drobną pomoc Césara?
Nie. César to profesjonalista i nieważne, jakie ma wspomnienia z gry w Realu Madryt. Saragossa ma za dużo do stracenia żeby myśleć o nas, będzie pomagał swojej drużynie z całych sił, jak zawodowiec. Oczywiście może zawieść, jak każdy człowiek, ale nie z powodu tego, że kiedyś grał w Madrycie.