Advertisement
Menu
/ PilotM / realmadrid.com

Raul: Kiedy strzelam gole, wszyscy milczą

Wywiad z kapitanem Królewskich

Jego głos jest najważniejszy w szatni Realu Madryt. Raúl González ma w sobie duszę przywódcy. W wywiadzie dla rozgłośni Onda Madrid kapitan przeanalizował aktualną sytuację drużyny oraz zadeklarował, iż to właśnie zawodnicy z Santiago Bernabéu wygrają ligę. "Sevilla, Barcelona i Real wygrają wszystkie swoje mecze" - zapewnia.

Raúl kolejny raz przypomniał, co oznacza dla niego gra w Realu Madryt. Kiedy ma tylko okazję ku temu, przypomina, że Madridismo jest dla niego całym życiem. W wywiadzie dla Onda Madrid Raúl ocenia obecny stan rzeczy w madryckim klubie i opowiada, jak bardzo chce po 180 minutach gry wznieść w górę puchar La Liga. Wcześniej El Siete wspomniał także o reprezentacji Hiszpanii, której poczynania bacznie śledzi. Padł też komentarz w sprawie kontuzji Fernando Torresa - wielkiego przyjaciela naszej gwiazdy. "Ta kontuzja jest czymś bolesnym zarówno dla samego zawodnika, jak i całej Hiszpanii, ponieważ Torres był ostatnio w dobrej dyspozycji i na pewno by nam pomógł w najbliższych spotkaniach".

Dodatkowo Raúl przeanalizował spotkania przeciwko ł?otwie i Liechtensteinowi. "To dwie skomplikowane potyczki, ponieważ kiedyś po kłopotach w takich meczach musieliśmy występować w barażach. Cała sytuacja jest skomplikowana, ponieważ reprezentacja gra w tym momencie, kiedy ważą się losy ligi. Jesteśmy dosyć wyczerpani sezonem i zarazem skoncentrowani na lidze, o której ciężko zapomnieć podczas zgrupowań kadry Luisa Aragonésa".

Mówiąc o Realu Madryt, Raúl stwierdził, że "był to skomplikowany sezon, który zaczął się dość niefortunnie. Krytykowano nas za słabą grę. Po meczu z Barceloną byliśmy nieco bardziej pobudzeni, jednak potem przyszło odpadnięcie z Ligi Mistrzów po dwumeczu z Bayernem, który nie rozegrał wielkiego sezonu."

Kapitan przypomniał także o podniesieniu się z kolan po najcięższych chwilach. "Pojechaliśmy do Barcelony, rozegraliśmy wspaniałe spotkanie i od tamtego czasu skoncentrowaliśmy się na rozgrywaniu meczów co tydzień oraz zwiększeniu tempa. Wówczas nabraliśmy pewności siebie i znaleźliśmy się w sytuacji, która była jeszcze cztery miesiące temu surrealistyczna". Teraz Raúl widzi inną drużynę: "Wygrywanie pozwoliło nam uwierzyć znów w swoje możliwości, jak również przywróciło entuzjazm na trybuny Santiago Bernabéu i umożliwiło nam czerpanie radości z gry. Jako drużyna możemy być jeszcze bardziej dumni, iż zakładamy białe trykoty".

Przy porównaniu Realu oraz Barçy nasza "siódemka" zachowała ostrożność. "Gdy tak dobra ekipa, jak FC Barcelona zdobywa Champions League, wszyscy oczekują powtórzenia wyniku. Teraz sytuacja obróciła się o 180 stopni " - skomentował kapitan. "Wszyscy widzimy, że ostatnio drużyna z Madrytu radzi sobie świetnie, a Katalończycy mają problemy. Porażka z Getafe w Copa del Rey, czy remis z Betisem przysporzyły im wiele kłopotów. Potem nadeszło zaskoczenie, kiedy przyjechali na Calderón i gładko ograli Atlético. Ich drużyna ma charakter i na pewno nie odpuszczą nikomu do końca rozgrywek".

Raúl skomentował także fale krytyki, jakie spadały na Real w ciągu całego sezonu. "Jest wiele osób, które nie potrafią docenić ciężkiej pracy wykonywanej przez siedem lub osiem miesięcy. Dla mnie ten sezon był pod względem fizycznym jednym z lepszych". Żywa legenda Realu podkreśliła również, że czuła się komfortowo na swojej pozycji na boisku. "Obecnie gram jako napastnik. Kiedy strzelam gole, wszyscy milczą. Gdy ze skutecznością jest gorzej, podnosi się wielka fala krytyki. Kiedy jestem ustawiony bliżej pola karnego, strzelam więcej goli. Wówczas statystyki zaczynają przemawiać na moją korzyść" - dodał.

Kapitan wspomniał także o duchu Madridismo. "Zaangażowanie i lojalność są wartościami cenionymi ponad wszystko. To jest mój dom, mój klub. Jeżeli Real spełnia moje oczekiwania, jestem zadowolony w życiu". Bez wątpienia mecz na Romareda będzie momentem na wspomnienia dla Raúla. "Z tą ekipą wiążą się okoliczności mojego debiutu, jak również nasz kryzys, który zaczął się od pamiętnego finału Pucharu Króla. Mam nadzieję, że to spotkanie zakończy cykl niepowodzeń i znów zaczniemy sięgać po trofea. Ten mecz jest także istotny ze względu na kibiców, których nie możemy zawieść. To będzie walka o więcej, niż trzy punkty. Musimy odzyskać utraconą dumę i walczyć o wygranie ligi". Raúl dalej mówił o nadchodzącym meczu - "Zdaję sobie sprawę, że ten mecz będzie skomplikowany. Oni walczą o grę w Pucharze UEFA i nie możemy popełnić tak poważnych błędów, jak podczas potyczki z Espanyolem".

Raúl wspomniał również o pierwszym zdobyciu ligi hiszpańskiej w swojej karierze i porównał tamten sezon z obecnym. "Jeżeli wygramy te rozgrywki, będzie wielkie święto. Zdobycie takiego tytułu będzie smakować wyjątkowo po kilku latach posuchy". Kapitan nie omieszkał wspomnieć o rywalach - "Uważam, że Sevilla ma bardzo solidny i zgrany zespół, który grał miły dla oka, szybki futbol, co dało im dwa Puchary UEFA z rzędu. Natomiast drużyna z Nou Camp obniżyła loty w ostatnim czasie, ale nie można zapominać, jacy zawodnicy tam grają. My natomiast chcemy udowodnić, jak jesteśmy dumni z powodu noszenia białej koszulki Realu Madryt. Już w tę sobotę".

"El Siete" postanowił skomentować pracę Fabio Capello. "Zawsze starał się nas motywować, abyśmy dali z siebie wszystko przez pełne 90 minut". Kapitan Realu Madryt sięgnął wspomnieniami do ostatnich Gran Derbi: "W meczu z Katalończykami udowodniliśmy, że mamy coś do powiedzenia w lidze. Nasz heroizm wówczas sprawił, iż teraz wszystko wydaje się nieco prostsze".

Raúl podał wiele powodów, dla których Real chce zdobyć ligę: "Przez ostatnie lata cierpieliśmy z powodu posuchy. Teraz zaangażowanie i oddanie dla drużyny dają widoczne efekty. Mecz z Getafe był wielkim pokazem lenistwa z naszej strony, myśleliśmy że nic nie wygramy w tym sezonie. Wysiłek i oddanie były kluczowymi aspektami, które spowodowały, że Real ma olbrzymią szansę zostać mistrzem Hiszpanii. Mam nadzieję, że kibice są usatysfakcjonowani. Cała ekipa ramię w ramię kroczy dalej w kierunku ostatecznego sukcesu pokonując liczne przeciwności losu. Jeżeli nie gra Guti, Higuaín czy Roberto Carlos, wiemy że będziemy próbować dać z siebie wszystko mimo braków w zestawieniu". Kapitan zdaje się być usatysfakcjonowany postawą zespołu na przestrzeni całego sezonu: "Teraz wiemy, że jesteśmy w stanie wywalczyć mistrzostwo. Jeżeli nasze plany się powiodą, będziemy mogli z wielkim optymizmem zacząć następny sezon".

Raúl wypowiedział się także o Samuelu Eto'o: "On ma silną osobowość, nie lubi pozostawiać pewnych rzeczy bez komentarza i zawsze mówi to, co myśli. Ja osobiście staram się bardziej myśleć o klubie i o stabilizacji w drużynie" - skomentował. "Kiedy zobaczyłem go w wieku 16 lat, jego chęć do gry były czynnikami, które już wtedy pozwalały mu być nieprzeciętnym zawodnikiem. Zawodnicy powinni bronić swojego profesjonalizmu i zarazem dbać o dobro drużyny" - zakończył Raúl.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!