Advertisement
Menu
/ realmadrid.com / marca.com

Castilla - Malaga 2:1

Sobotnie zwycięstwo zapewniło <i>canteranos</i> ucieczkę ze strefy spadkowej

W ostatnią sobotę canteranos toczyli kolejny bój o utrzymanie w Segunda División. Tym razem przyszło im walczyć o ligowe punkty z Malagą, której dorobek był dotychczas lepszy o zaledwie trzy oczka. Każdy z sześciu meczów, jakie pozostały do końca sezonu, będzie dla graczy Castilli spotkaniem o „być, albo nie być" w Segunda, zatem wychowankowie liczą na wsparcie ze strony publiczności oraz… piłkarzy z pierwszego składu. Aby zmobilizować swoich młodszych kolegów, na trybunach zasiedli w sobotę dwaj fenomenalni adepci madryckiej szkółki - Raúl i Torres. Ekipa Míchela nie zawiodła swoich sympatyków i odniosła, jakże ważne zwycięstwo. W dość dramatycznych okolicznościach, zdobywając zwycięską bramkę w ostatniej minucie, Królewscy dopisali do swojego konta komplet punktów.

Dla obu jedenastek każdy punkt jest cenny niczym jajko Fabergé, jednak nikt nie zdecydował się na ofensywę już od początku meczu. Obecność w strefie spadkowej stanowiła dla gospodarzy delikatny impuls do odważnej, ale i uważnej gry. Efektem takiej postawy było kilka okazji pod bramką rywala i brak zagrożenia pod własną aż do 20. minuty, kiedy to piłka po raz pierwszy trafiła w ręce Codiny. Dziewięć minut później naszemu portero nie udała się ta sztuka i Jordi był zmuszony wyciągać futbolówkę z siatki. Dośrodkowanie z prawej strony, główka Ivána Rosado, która trafiła w słupek i skuteczna dobitka autorstwa Couńago pokrzyżowały plany Królewskich.

Do przerwy Castilla doczekała grając bez pomysłu, chaotycznie i przewidywalnie. Niczego przełomowego nie zaprezentowali też przyjezdni. Zadowoleni ze skromnego, ale jednak, prowadzenia, starali się odciąć drogę do własnego pola karnego. Sporadyczne szarże Granero i Adriána nie wystarczyły, aby przed zejściem do szatni odrobić starty.

Kwadrans przeznaczony na odpoczynek Míchel wykorzystał wybornie. Zmobilizował swoich podopiecznych, taktykę poddał korekcie, wyprowadzając Callejóna i Bueno w miejsce Agusa i Granero wzmocnił siłę ofensywną zespołu. Na efekty nie trzeba było czekać. Po zmianie stron najbardziej eksploatowanym zawodnikiem Malagi stał się bramkarz – Goitia, który skapitulował już po pięciu minutach. Bueno zakończył swoją błyskotliwą akcję dokładnym podaniem do Negredo, a najlepszy snajper Castilli dopełnił tylko formalności. Canteranos nie mieli za wiele czasu na okazywanie radości, bowiem goście tanio skóry sprzedać nie chcieli i natychmiast przystąpili do ataków.

Po akcjach Jonathana i Gámeza swoim talentem mógł się wykazać niezawodny Codina. Nie były to jednak wybitnie groźne sytuacje. Takie stworzyli w 56. i 73. minucie Valle i Borja Valero. Pierwszy był o włos od zdobycia gola mocnym strzałem, drugi pomylił się tuż przed bramką. Pojawienie się na murawie Borjy Valero wniosło sporo ożywienia w poczynania gospodarzy, gdyż jeszcze raz, dokładnie w 85. minucie, miał on okazję do podwyższenia wyniku. Po przeprowadzeniu wzorowej akcji, w kluczowym momencie spudłował. Determinacja i walka do samego końca zaprocentowały, ponieważ w 87. minucie drugi żółty kartonik obejrzał Calleja i ostatnie minuty Malaga musiała rozegrać w osłabieniu. Z premedytacją wykorzystali to zawodnicy Míchela, a konkretnie De la Red, trafiając do siatki rywala w 90. minucie meczu.

Rzutem na taśmę rezerwy Realu sięgnęły po kluczowe zwycięstwo, które jest kolejnym krokiem do utrzymania się w drugiej lidze. Chwilowo opuściliśmy strefę spadkową, ale mamy nad nią zaledwie jeden punkt przewagi. Walka o pozostanie w Segunda będzie się zapewne toczyła do ostatniej kolejki, zatem uzbrójmy się w cierpliwość i czekajmy na następne triumfy Castilli oraz na trafienia Negredo, albowiem nasz najlepszy strzelec 15 razy trafił do siatki i może powalczyć o tytuł pichichi. Do pierwszego w klasyfikacji Márquez traci trzy oczka.

Real Madryt Castilla: Codina; Velayos, Sergio Sánchez, Agus (Callejón, min. 45.), Dani Guillén; Tébar, De la Red, Granero (Bueno, min. 45.); Adrián, Mata (Valero, min. 72.) i Negredo.
Málaga: Goitia; Jesús Gamez, Armando, Jesule, Valcarce; Silva, Jonathan Valle (Ernesto, min. 64.), Antonio Hidalgo, Iván Rosado (Gascón, min. 77.); Calleja i Couńago (Chengue Morales, min. 70.).

Bramki:
0-1, min. 29.: Couńago
1-1, min. 50.: Negredo
2-1, min. 90.: Rubén De la Red

Sędzia: Marcos García Bestilleiro.
: Adrián i De la Red (Castilla) oraz Valcarce (Malaga).
: Calleja (dwie żółte; min. 83. i 87.).

Widzów: 6 000.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!