Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Capello: Musimy wygrać wszystkie mecze

Przedmeczowa konferencja prasowa z trenerem w roli głównej

Czy Pańskie plany ulegną zmianie, jeśli okaże się, że Villa nie wystąpi w jutrzejszym meczu?
Jest kluczowym zawodnikiem Valencii. Bardzo go lubię i uważam go za niezwykle groźnego gracza. Nigdy nie wiadomo, co zdarzy się jutro… Zobaczymy.

Co Pan powie o bramce Messiego?
Była niesamowita i jestem zachwycony tym, że tak młodemu zawodnikowi udało się zaliczyć przepiękne trafienie. Informacja o jego golu obiegła już cały świat, promując jednocześnie to, co w futbolu najlepsze. Cieszę się jego szczęściem. Zawsze go lubiłem.

Myśli Pan, że w Realu Madryt znajdziemy piłkarza zdolnego do podobnego wyczynu?
Nie możemy porównywać Messiego do Maradony, ani do kogokolwiek innego. Każdego zawodnika cechują indywidualne umiejętności. Messi to gracz wyjątkowo szybki, z bajeczną techniką, którą potrafi wykorzystać do zdobywania bramek jak ta ostatnia.

Barcelona przechodzi przez "delikatny" moment?
Musimy myśleć o Realu Madryt. Barcelona ma na koncie pięć punktów więcej niż my, dwa więcej niż Sevilla, sześć więcej niż Valencia. Żałuję, że sam nie przechodzę przez taki "delikatny" moment…

Czy jutrzejszy mecz będzie tak ważny jak finał?
Każde spotkanie jest dla nas niczym finał. Musimy włożyć w grę wiele wysiłku i zachować koncentrację, bo Valencia ma w swoich szeregach szybkich, utalentowanych graczy ofensywnych. Powinniśmy być bardzo ostrożni.

Czy w tym tygodniu musiał Pan pracować również nad psychiką podopiecznych? Aby pozbierali się po porażce z Racingiem i uwierzyli, że nadal mogą wygrać ligę?
Pierwsza rzecz, jaką ode mnie usłyszeli w poniedziałek, to rada aby zapomnieli o meczu z Racingiem i o sędziach. Powiedziałem, że powinni się zmobilizować i skupić na Valencii.

Jeśli komplet punktów zostanie na Bernabéu, zachowacie szanse na coś więcej niż miejsce gwarantujące grę w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów?
Każdy mecz jest dla nas finałem. Szczególnie, jeśli rywal znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie w tabeli.

Możecie sobie pozwolić na popełnianie jakichkolwiek błędów?
To będzie zależało od reszty drużyn. Nie będziemy mogli popełniać błędów, jeśli oni w międzyczasie nie stracą punktów. Nigdy nie kalkuluję. Musimy po prostu wygrać wszystkie spotkania, które pozostały do końca sezonu.

Dwa dni po kontrowersyjnej wypowiedzi Mijatovicia dotyczącej sędziowania podczas meczu w Santander, klub wystosował oficjalne oświadczenie, w którym poparł arbitrów. Jakie jest Pańskie zdanie na ten temat?
Przez trzy i pół roku nie komentowałem pracy sędziów i to się nie zmieni. Nigdy nie będę poruszał tematu sędziowania. Zawsze zapewniałem, że niezależnie od sytuacji – czy ich praca będzie pomocna, czy zaszkodzi mojej drużynie – wstrzymam się od komentarza.

Martwi Pana fakt, że Higuaín, który zawsze gra w wyjściowej jedenastce, zdobył na razie zaledwie jednego gola? To dość niechlubny wynik jak na napastnika…
Nie, nie przejmuję się tym, ponieważ odpowiada mi jego styl gry. Stwarza sobie szanse, jakich nie potrafią stworzyć inni gracze. Jest jeszcze bardzo młody i musimy być spokojni. Uważam, że gracze tacy jak Marcelo, Gago i Higuaín są przyszłością Realu Madryt. Napastnicy lubią trafiać do siatki, to ich podbudowuje. Mimo to jestem zadowolony z pracy, jaką wykonuje Higuaín.

Cicinho jest zdrowy od miesiąca. Otrzymuje powołania do kadry meczowej, ale jeszcze ani razu nie wybiegł na murawę. Grał natomiast Roberto Carlos…
Cicinho trenuje, ale nie wyzdrowiał w pełni. Jego kontuzja jest zupełnie inna niż uraz Carlosa. Cicinho nie grał przez sześć miesięcy i musi się przyzwyczaić do gry kontaktowej. Kiedy masz kontuzję mięśnia, jak Roberto, nie musisz się do tego przyzwyczajać. Problem w tym, że na tym etapie rozgrywek nie możemy sobie pozwolić na towarzyską grę. Cicinho nie jest jeszcze w stanie rozegrać 90 minut w Primera División. Powinien cały czas trenować.

Zatem kiedy Cicinho będzie gotów do gry?
Dzisiaj po raz pierwszy powiedziałem mu, że moim zdaniem bardzo dobrze sobie radzi. Podczas treningu udało mu się wykonać kilka ważnych ćwiczeń, między innymi dynamiczne zwroty w czasie biegu. Jednak powinniśmy być spokojni i ostrożni, bo istnieje niebezpieczeństwo odnowienia się kontuzji. Moje doświadczenie z tego typu urazami dowodzi, że rehabilitacja nie jest łatwa. Komplikacje mogą się pojawić, gdy będziemy myśleli, że wszystko jest już w porządku.

Czy jest jakiś powód, dla którego Paco Pavón nie rozegrał w tym sezonie ani jednej minuty w spotkaniach ligowych?
Po prostu wolałem stawiać na innych zawodników, nie wiadomo jednak, co się jeszcze zdarzy.

O czym Pan pomyślał, gdy Rafael Benítez przyznał, że włodarze Realu Madryt proponowali mu prowadzenie zespołu od przyszłego sezonu?
Klub wydał oficjalne oświadczenie, dementujące te informacje, więc nie ma czego komentować. Tak naprawdę nie przejmuję się już takimi rzeczami po tym, czego się nasłuchałem przez cały rok. Jutrzejszy mecz jest dla mnie dużo ważniejszy niż takie spekulacje.

W styczniu zdecydował Pan, że treningi będą się odbywać za zamkniętymi drzwiami. Co było tego powodem? Czy po tej zmianie sprawy potoczyły się lepiej?
Chcieliśmy pracować w luźniejszej atmosferze. Woleliśmy uniknąć stresujących sytuacji, nie chcieliśmy się martwić, że zostaniemy skrytykowani przez ludzi, ponieważ na treningu wdaliśmy się w sprzeczkę z kolegą z drużyny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!