Cicinho: Nic mnie nie martwi

Przez sześć miesięcy leczyłeś kontuzję. Teraz pojawia się szansa, że dostaniesz powołanie na najbliższy mecz.
Czekam na to od sześciu miesięcy i jeśli dobrze pójdzie, to znajdę się w kadrze na mecz z Celtą. Jestem przekonany, że stałem się lepszym piłkarzem. Nic mnie nie martwi. Ból towarzyszył mi przez pięć minut, gdy nabawiłem się kontuzji w potyczce z Betisem, później już go nie odczuwałem. Dalej były tylko wyrzeczenia.

Rozmawiałeś w tym czasie z Fabio Capello?
Rozmawiałem z trenerem niemal każdego dnia. On wie, że nadal jestem odrobinę przestraszony, ale to uczucie z czasem minie. Powróci natomiast pewność siebie. Zachęca mnie, abym grał tak jak przed urazem oraz bym pomógł drużynie w walce o mistrzostwo. Capello zawsze myśli o zespole, gdy ze mną rozmawia. Chciał, żebym skupił się wyłącznie na procesie rehabilitacji i niczym się nie przejmował.

Martwisz się, czy odzyskasz swoją pozycję w drużynie?
Nie boję się tego, ponieważ Capello ze mną rozmawiał i zna mój styl gry. Obawiam się tylko o moje kolano, ale to oczywiste.

Sporo się mówi o sprowadzeniu Daniego Alvesa.
Jestem Brazylijczykiem, więc ucieszyłbym się, gdyby do kadry dołączył mój rodak. Alves jest wspaniałym zawodnikiem, a najlepsi powinni występować w najlepszym klubie, Realu Madryt. Wiem, że ktokolwiek wzmocni zespół, czy to Alves, czy ktoś inny, będzie robił wszystko co w jego mocy, aby przebić się do składu. Już teraz skrzydłowi każdego dnia ze sobą rywalizują.

Czy podczas rehabilitacji śledziłeś poczynania swojego zespołu?
Nie oglądałem zbyt wiele telewizji. Wraz z rodziną doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie nie myśleć zbyt wiele o futbolu i skupić się na moim leczeniu. Wiedziałem o kilku rzeczach, które miały miejsce w tym czasie, chociaż nie uczestniczyłem w żadnym z nich. Myślałem tylko o wyzdrowieniu tak szybko, jak to tylko możliwe, wszystko aby pomóc drużynie.

Jakie nastroje panują w szatni?
Wszystkie możliwe. Klub taki jak Real Madryt zawsze musi myśleć o zdobywaniu tytułów. Chęć bycia pierwszym jest nieodłączna. Nasze serca i umysły są skupione na La Liga, ponieważ wiemy, że nadal mamy szanse na triumf.

Plotki mówią, że przyszłość Capello jest niepewna.
Aktualnie pracujemy z Fabio i uważam, że jest on wybitnym trenerem. Nie wiem natomiast niczego na temat jego przyszłości. Nie zarządzam klubem. Jestem tylko piłkarzem i chcę pracować z kimkolwiek kto będzie zatrudniony.

Zostałeś poinformowany o zainteresowaniu innych klubów? Widzisz siebie w innej drużynie?
Nie otrzymałem żadnych wiadomości. Słyszałem, że Roma i Liverpool wyraziły zainteresowanie moją osobą, ale Pedja powiedział mi, iż Real jest zadowolony z tego, że jestem w kadrze i nie chcą, abym odszedł. Gdyby to było dobre dla Madrytu i dla mnie… ale teraz myślę tylko o zwyciężaniu w białych barwach.

Jakie są Twoje spostrzeżenia dotyczące postawy Torresa.
To młodziutki zawodnik, ale pokazał już jak dobrze potrafi grać. Ma wszystko co potrzebne, aby zostać świetnym piłkarzem wyszkolonym przez madrycką szkółkę.

Co myślisz o Emersonie?
Emerson jest wielkim sportowcem i wraz z brazylijską reprezentacją bardzo dużo osiągnął. Przechodzi przez trudny okres, ale jestem przekonany, że jeśli zdobędziemy mistrzostwo, nikt już nie będzie się wypowiadał w takim tonie o Emersonie. Gdy przegrywasz i wiele rzeczy się nie układa, krytyka dosięga najpierw najnowszych nabytków.

Czy zniwelowanie pięciopunktowej straty do lidera jest jeszcze możliwe?
Jesteśmy pięć punktów za liderem, a pozostałe drużyny nie grają tak konsekwentnie, jak planowały. W niektórych spotkaniach prezentowaliśmy się dobrze i mimo to nie wygrywaliśmy. Uważam jednak, że możemy dogonić lidera. Ekipa jest szczęśliwa i przekonana, że jesteśmy zdolni do sięgnięcia po mistrzowski tytuł.