Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Raul: Nie wyobrażam sobie siebie w innej drużynie

Kapitan porusza każdy istotny temat

Liga
- Po wszystkim tym, co wydarzyło się latem, sprawy nie układały się tak jak powinny. Ludzie nie mogli cieszyć się z oglądania naszej gry na Bernabeu i kilkakrotnie otwarcie wyrażali swoje niezadowolenie. Czujemy rozgoryczenie, ponieważ sprawy nie ułożyły się tak, jak mogły się potoczyć. Zostaliśmy wyeliminowani z Ligi Mistrzów, chociaż moim zdaniem byliśmy lepsi. Nasze błędy w ostatnich 30 minutach pierwszego meczu i pierwszych minutach rewanżu okazały się kluczowe.

- Drużyna pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie w meczu z Barceloną, mimo skomplikowanej sytuacji. Byliśmy świadomi postępów, które poczyniliśmy, i chcemy żeby nasi fani zdawali sobie z tego sprawę. Wiemy co robić, aby osiągać lepsze wyniki. Najbliższe trzy mecze będą kluczowe. Rywale czuć będą respekt, jeśli zdobędziemy w nich 9 punktów.

Przeszłość i przyszłość
- Tutaj wszystko ma wielkie reperkusje. Bardzo z tego powodu cierpimy. Wygląda na to, że trzeba dokonać wielkich zmian. Zawsze pojawia się mnóstwo plotek. Trenerzy przychodzą i zaraz odchodzą. Zmiany powinny zachodzić, ale tylko pod warunkiem że mają sens. Teraz musimy walczyć o ostatni cel, jaki nam pozostał, ponieważ osiągnięcie go będzie trudne.

- Nie wyobrażam sobie siebie w innej drużynie. Tu jest mój dom. Przeżyłem tu zarówno piękne jak i trudne chwile. Sytuacja, w której znalazł się klub, może sprawić że będę musiał odejść, ale decyzję podejmie zarząd. Niemniej jednak, prezydent oraz członkowie zarządu zawsze powtarzali, że mnie wspierają. Trener również będzie musiał zadecydować czy mam grać, czy nie. Wiem, że nie wolno żyć przeszłością. Gram każdy mecz tak, jakby był moim pierwszym. Moje dawne mecze i gole, które strzeliłem przez całe życie, są nieistotne. Liczy się tylko teraźniejszość.

- Nie zdradzę nazwy mojego następnego klubu. Mogę tylko powiedzieć, że poprosiłem Beckhama aby zarezerwował mi miejsce obok swojego przyszłego domu (śmiech). Mówiąc poważnie, podejrzewam że cokolwiek będę robić po opuszczeniu klubu, nie bedzie miało nic wspólnego z profesjonalną piłką nożną. Chcę tu pozostać na kolejne trzy lata.

Nowy pomysł?
- Ludzie mówią, że spotkaliśmy się z Capello aby przedystkutować co trzeba zmienić, ale to nieprawda. Capello ma swoje własne pomysły, a my mamy wykonywać jego polecenia. Ale to prawda, czuliśmy się komfortowo na Camp Nou. Byliśmy szczęśliwi. Wszyscy uważamy, że jest to droga którą powinniśmy podążać.

Guti
- Pozwoliliśmy, żeby w meczu z Barceloną wymsknęło nam się zwycięstwo, ponieważ w takich meczach o wyniku decydują nawet małe aspekty i zwykłe akcje. Utrata gola chwilę po strzeleniu bramki jest prostym błędem, na który wielka drużyna nie może sobie pozwolić. Kiedy Guti opuścił murawę, nasza gra kompletnie się zmieniła. Jest dla nas bardzo istotny. Wszyscy czujemy się o wiele pewniej, kiedy on przebywa na boisku.

Beckham
- Zawsze dawał Realowi Madryt całego siebie. Starał się grać najlepiej jak potrafi. To wielki profesjonalista, który zawsze był do usług klubu. Właśnie dlatego nie zasłużył sobie na to, by traktować go nie fair. Po kilku niełatwych tygodniach sprawy wróciły do normy. Szkoda, że jest kontuzjowany. David zasłużył na to, by odejść w chwale, a nie tylnymi drzwiami.

Galacticos
- Nawet nie wiem, kiedy ta era się rozpoczęła. Myślę, że taki piłkarz jak Redondo również mógł być określony tym słowem, którego ja nigdy nie używam. Te określenie spowodowało, że rywale jeszcze bardziej dążyli do pokonania nas, głównie dlatego, że w powszechnej opinii nie stąpaliśmy twardo po ziemi. Ale to nie tak. Nie bujaliśmy w obłokach, zawsze zdawaliśmy sobie sprawę, że w każdym meczu trzeba wykonać ciężką pracę. Ta epoka nas zniszczyła. Teraz należy skoncentrować się na rzeczywistości i walczyć o odzyskanie mistrzowskiego tytułu.

Cristiano Ronaldo
- To znakomity piłkarz, który w pełni udowadnia swoje możliwości w tym sezonie. Strzela dużo goli. Jest bardzo młody, byłby wspaniałym wzmocnieniem.

Reprezentacja i Aragones
- Ciężko jest uzmysłowić sobie kiedy jest się w najlepszym, a kiedy w najgorszym momencie kariery. Gram na pozycjach, które nie pozwalają mi zaprezentować wszystkiego tego, co potrafię. Ludzie wiedzą na co mnie stać, ponieważ udowadniałem to w wielu meczach. Chcę dobrze wykonywać swoje obowiązki, i cieszyć się każdą pozytywną rzeczą, jaka mi się jeszcze przytrafi. Nie chowam urazy do Luisa Aragonesa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!