Tajna broń Królewskich

Wraz z przybyciem do Madrytu Fabio Capello, Królewscy zdecydowanie zmienili strategię. Dotychczas Los Blancos zdobyli w lidze 28 bramek, a aż połowę z nich po akcjach ze stałych fragmentów gry. Nie jest to przypadek, ale efekt treningów, w czasie których takie elementy jak rzuty wolne i rożne są doskonalone.

Bramki zdobywane ze stałych fragmentów gry niejednokrotnie dawały Realowi Madryt bardzo cenne punkty, gdy zawodził atak pozycyjny, a przeciwnik twardo się bronił. W tym sezonie w kadrze zespołu znajdują się piłkarze, którzy potrafią celnie dośrodkować w pole karne oraz tacy, którzy dzięki doskonałemu opanowaniu gry głową, są w stanie umieścić piłkę w siatce po podaniu kolegi.

Dwaj gracze zdecydowanie wyróżniają się umiejętnością znalezienia się w okolicy bramki rywali, czym powodują zagrożenie przy każdym kornerze i wrzucie piłki z autu. Są to Mahamadou Diarra i Sergio Ramos. Reprezentant Mali zdobył swoją pierwszą bramkę dla Realu Madryt w meczu wyjazdowym z Betisem, a bramkarza gospodarzy pokonał strzałem głową. Również w spotkaniu na Santiago Bernabeu z Lyonem strzelił gola tą samą częścią ciała po dośrodkowaniu. Sergio Ramos, który przy każdej sposobności wybiera się pod pole karne rywali, w meczach ze Steauą Bukareszt i Racingiem Santander uderzeniami głową wyprowadzał zespół na prowadzenie.

Każdy rzut wolny może przynieść bramkę
Królewscy, oprócz tego, że po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry potrafią zdobywać bramki, często także trafiają do siatki po bezpośrednich strzałach z rzutów wolnych. Dotychczas czterokrotnie w ten sposób zaskakiwali rywali. W tej klasyfikacji przoduje Jose Antonio Reyes, który zapewnił zwycięstwa Realowi Madryt w meczach z Realem Sociedad San Sebastian oraz Mallorcą. Obydwa trafienia łącznie przyniosły drużynie sześć punktów, bowiem w tych dwóch spotkaniach podopieczni Fabio Capello długo nie potrafili strzelić gola.