Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Castilla - Castellon 1:1

Pierwszy punkt zdobyty przez Castillę w tym roku

Przed tą kolejką Real Madryt Castilla zajmował dopiero 18 lokatę w tabeli Segunda División, mając zaledwie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Nie trzeba zatem zaznaczać, jak ważne było zwycięstwo nad Castellonem. Tego niestety nie udało się osiągnąć i podopieczni Míchela musieli zadowolić się podziałem punktów. Końcowy wynik byłby zupełnie inny, gdyby nie fakt, że przy stanie 1:0 Alvaro Negredo nie wykorzystał rzutu karnego. W drugiej połowie goście wyrównali i do końcowego gwizdka więcej goli już nie ujrzeliśmy.

Przed rozpoczęciem spotkania minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego w tym tygodniu Ramóna Marsala, byłego piłkarza Realu Madryt. Gdy sędzia zagwizdał po raz pierwszy zaczął się bardzo dobry mecz w wykonaniu obu ekip. Już początkowe minuty obfitowały w sytuacje bramkowe, jak chociażby ta z 17. minuty, gdy sam na sam z Codiną znalazł się Nakor. Po pół godziny gry futbolówka zatrzepotała w siatce Castellonu. Po rozegraniu rzutu rożnego piłka trafiła do Adriána Martina, który zdecydował się na strzał z 25 metra i przy odrobinie szczęścia pokonał golkipera gości.

Przyjezdni nie zamierzali się poddawać i natychmiast przystąpili do odrabiania strat, już chwilę po stracie gola Natalio zmusił bramkarza Castilli do interwencji. Bohaterem kolejnej akcji był zdobywca jedynej jak dotąd bramki, po jego dośrodkowaniu piłkę ręką w polu karnym dotknął Zamora, a arbiter wskazał na jedenasty metr. Futbolówkę ustawił Negredo, jednak Oliva wyczuł zamiary snajpera i sparował piłkę zmierzającą do siatki. Najlepsza okazja za podwyższenie prowadzenia została zaprzepaszczona. Do końca pierwszej połowy jeszcze Xavi oraz Palencia próbowali swoich strzeleckich umiejętności, ale bez efektu.

Druga część spotkania rozpoczęła się dla Blancos wyjątkowo niefortunnie. Już cztery minuty po wyjściu na murawę Codina skapitulował. Xavi jak dzieci ograł obrońców Castilli, po czym podał do pozostawionego bez opieki Natalio, ten spokojnie przyjął piłkę i precyzyjnie uderzył tuż obok lewego słupka. Spotkanie rozpoczęło się od nowa a ponieważ obu jedenastek nie satysfakcjonował remis, oglądaliśmy akcję za akcją. Dwukrotnie bliski wyprowadzenia swojego zespołu na prowadzenie był Natalio, swoje okazje mieli też Adrián i Borja Valero.

Szkoleniowiec Castellonu i jego kolega po fachu z Madrytu zdecydowali się na korekty składu, głównie jeśli chodzi o formacje ofensywną. Szansę występu otrzymali odpowiednio Dani i Txiki oraz Alberto Bueno, jednak ich wprowadzenie nie zmieniło oblicza meczu. W miarę upływu czasu zawodnicy opadali z sił, a kolejne akcje nie były już tak dokładnie przeprowadzane. Nadzieje gospodarzy na zwycięstwo rozwiane zostały w 88. minucie, gdy czerwoną kartkę ujrzał Sergio Díaz. Castilla dokończyła mecz w osłabieniu oraz z niezaspokojonymi ambicjami.

Wprawdzie w sobotę rezerwy Królewskich zdobyły pierwszy punkt w nowym roku, ale ich sytuacja w tabeli nie poprawi się znacząco. Míchel nieśmiało wspomina już o ewentualnych wzmocnieniach, które mają uchronić jego zespół przed spadkiem do niższej klasy rozgrywek. Castilla nie prezentuje się żenująco słabo, raczej nieporadnie, szczególnie jeśli chodzi o skuteczność w ofensywie i pewną grę defensywną. Jeśli drużyna poprawi te elementy, wizja pozostania w Segunda División będzie całkiem realna.

Real Madryt Castilla: Codina; Palencia (Rodri, min. 83), Sergio Sánchez, Agus, Sergio Díaz; Tébar; Valero (Dani Guillén, min. 89), Granero, Adrián Martin, Mata (Bueno, min. 63); Negredo.
Castellon: Oliva; Zamora, Dealbert, Aurelio, Baigorri; Rodri, Castell (Ibon, min. 75); Natalio, Xavi Moré, Mario Rosas (Dani Pendín, min. 69); Nakor (Txiki, min. 73).

Bramki:
1-0, min. 29: Adrián Martin
1-1, min. 49: Natalio

Sędzia: González González
: Zamora, min. 25 (Castellon)
: Sergio Díaz, min. 88 (Castilla)

Zapraszam do pobrania skrótu autorstwa Gogety.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!