Advertisement
Menu
/ as.com

Raul: Jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony

Kapitan jest świadomy kryzysu w drużynie

Zapraszamy do lektury wywiadu, który zamieścił dziennik AS.

Po dwóch porażkach, drużyna zagrała lepiej z Betisem...

Zaczynamy ten rok ze świadomością dwóch kolejnych porażek i nienajlepszym obrazem zespołu. Z Betisem było już inaczej. Drużyna była już lepiej uporządkowana i zorganizowana. Stworzyliśmy okazje do zdobycia bramek. Wynik nie był wcale taki zły, ale rewanż również będzie trudny. Mam nadzieję, że na Berbabeu zapewnimy sobie awans do następnej rundy.

Ale już w meczu z Espanyolem nie było tak dobrze i teraz też nie wygląda to najlepiej...

Zawsze trzeba szukać równowagi. Jeśli jesteś taką instytucją jak Real Madryt i nagle ponosisz dwie zasłużone porażki, to normalne jest, że pojawią się komentarze. Jesteśmy jednak w uprzywilejowanej pozycji. Rywale też gubią punkty. Mamy tylko 5 punktów straty do lidera i mnóstwo okazji, aby je odrobić. Jesteśmy w stanie osiągnąć nasze cele.

Czy zatem porażki z Recreativo i Depor należy widzieć w inny sposób?

To były dwie porażki, które bardzo zabolały naszych kibiców i przede wszystkim nas samych. Po wygranej z Espanyolem zaczęliśmy czuć się bardzo pewnie. Ciężko wyjaśnić co się stało trzy dni później z Recreativo. Nie byliśmy w stanie stworzyć żadnej okazji bramkowej. Nad tym trzeba pomyśleć. Musimy poprawić się zarówno indywidualnie jak i jako zespół. Musimy się wzmocnić. Ten problem dotyczy nie tylko tego sezonu. Jednakże zarówno piłkarze jak i sztab techniczny są jeszcze w stanie dać kibicom wiele chwil radości.

W każdym bądź razie nigdy nie brakowało autokrytyki...

Tak. My pierwsi wiedzieliśmy, że nie możemy dalej iść tą drogą. Z Betisem było już lepiej. Myślę, że w tym roku na Bernabeu przeżyjemy jednak jeszcze dobre chwile. Nasi kibice chcą to zobaczyć i należy im się to.

Dlaczego wygrane na Bernabeu tak dużo kosztują?

To bardzo wielka odpowiedzialność robić wszystko dobrze, zwłaszcza kiedy to nie wychodzi. Wszyscy na świecie chcą oglądać znakomity futbol, ale to nie zawsze jest możliwe. W czasie rozgrywek może się pojawić wiele problemów. Na nas wpłynęło również to, że w wielu meczach pozwalaliśmy przeciwnikom kontrować i pierwsi traciliśmy gole. Musimy zdominować grę już od pierwszej minuty i pokazać, że stanowimy drużynę.

Czy doświadczenie Capello coś daje?

Capello ma wielkie doświadczenie. Przeżywał już wiele skomplikowanych sytuacji, ale to jest urodzony zwycięzca. Jego charakter dobrze wpływa na zawodników. Zaraża nas swoją mentalnością. Wszyscy mamy ochotę pracować i poprawiać się. Zobaczymy jak to wyjdzie w meczach.

Jak zatem ma się to do meczu z Realem Saragossą?

To bardzo ważny mecz i nie możemy sobie pozwolić na stratę punktów. Wszyscy oczekujemy wielkiego widowiska. Chcemy, aby nasi kibice wracali po tym spotkaniu do swoich domów dumni ze swej drużyny. Jesteśmy zdolni tego dokonać.

A Ty jak się czujesz?

Bardzo dobrze. Jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony. Wszyscy są świadomi, że musimy zacząć grać lepiej. Jestem jednak bardzo spokojny. Mam zaufanie do klubu i trenera. Chcę dalej ciężko pracować z zamiarem zakończenia kariery w Realu. Kiedy się przegrywa, zawsze są ciężkie chwile, ale najważniejszy dla mnie jest w tej chwili klub.

Jak na drużynę wpłynęło zapowiedziane odejście Beckhama?

(Raul nie znał w tym momencie jeszcze decyzji Capello) Zawsze kiedy odchodzi przyjaciel, jest to smutne. David to w dalszym ciągu bardzo dobry kolega i wspaniały profesjonalista, który daje z siebie wszystko. Chcemy cieszyć się jego towarzystwem jeszcze przez te sześć miesięcy. Jednak to jego osobista decyzja. Wierzę, że zdecydował jak najlepiej dla swojej rodziny. Mam nadzieję, że jeszcze będziemy oglądać jego gole i mam nadzieję, że odejdzie z jakimś tytułem.

Co teraz można powiedzieć kibicom?

Potrzebujemy waszej pomocy i cierpliwości. W tym momencie musimy stanowić jedność. Najważniejsze, abyśmy byli pewni, że kibice będą zawsze po naszej stronie. Chcemy im się odwdzięczyć maksymalnym poświęceniem i wieloma chwilami radości związanych z grą ich ukochanego zespołu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!