Advertisement
Menu
/ realmadrid.com / różne

Trochę o Marcelo

Czyli jak to było z następcą Roberto Carlosa...

Marcelo Vieira Da Silva Junior, dla niektórych po prostu Marcelo, lewoskrzydłowy, młodziutki obrońca, uznany za autentyczny skarb brazylijskiego futbol. Teraz jego gwiazda będzie wschodzić w Realu Madryt.

Początki kariery
Marcelo przygodę z piłką zaczął w wieku 9 lat, jak gracz jednej z wielu futsalowych drużyn w Brazylii. W wieku 13 lat, był już zawodnikiem jednego z młodzieżowych zespołów Fluminsense, klubu w którym grał aż do czasu zmiany barw na Królewskie. Mało brakowało, a Marcelo zrezygnowałby z nauki futbolu, gdyż jego rodziców nie stać było na opłacenie autobusu, którym młody piłkarz podróżowałby na treningi. Na szczęście klub zaczął opłacać wszystkie koszty związane z treningami Marcelo, by być pewnym, że cudowne dziecko Brazylii nie znajdzie sobie innej drużyny. Wkrótce młodziutki Marcelo zadebiutował w pierwszym zespole Fluminense, a wtedy kwestią czasu stał się debiut w reprezentacji kraju, gdzie wkrótce miałby zostać następcą Roberto Carlosa.

Nie minęło dużo czasu, a lewym obrońcą Fluminese zaczęło się interesować wiele klubów z europy, jednak konkretną ofertę przedstawiły trzy: Olimpiku Lyon i Real Madryt – dwaj rywale dwóch ostatnich zmagań grupowych w Lidze Mistrzów oraz FC Sevilla. Podobno zainteresowane nim były również zespoły Juventusu Turyn oraz Romy, jednak ostatecznie Marcelo został graczem Realu Madryt. Młodziutka perła futbolu dołączyła do brazylijskiego kontyngentu w drużynie Królewskich: Roberto Carlosa, Ronaldo, Robinho, Cicinho i Emersona.

Obrońca w ataku
Po tym jak Marcelo zaprezentował swoje umiejętności grając jako pomocnik, trenerzy cofnęli go aż na lewą obronę, by w pełni wykorzystać jego nadzwyczajną szybkość i umiejętność gry na skrzydle. Od tej pory obserwatorzy zaczęli zauważać coraz więcej podobieństw pomiędzy grą Marcelo a samego Roberto Carlosa. Sam zainteresowany, pomimo młodego wieku, wie co znaczy gra pod presją. W tym sezonie jego Fluminense broniło się przed spadkiem, ostatecznie zdołało uchronić się przed relegacją. Ponadto młodzieniec ten zdążył już zadebiutować w reprezentacji Brazylii prowadzonej przed Dungę. W spotkaniu z Walią rozwiązał worek z bramkami potężnym strzałem z za pola karnego, czym przypieczętował perfekcyjną grę w tym spotkaniu. Jego nieustępliwa postawa w obronie, nadzwyczajna prędkość i łatwość z jaką przeprowadzał kolejne ataki, każe okrzyknąć go kolejnym super skrzydłowym Brazylii.

Marcelo o sobie, inni o Marcelo
Sam o sobie mówi „nieśmiały chłopak'' i „dobry człowiek'', jednak zaznacza, że wszystko zmienia się po wejściu na boisko. Do zmiany barw na Królewskie namawiali go reprezentacyjni koledzy: Emerson, Ronaldo i Robinho. Oto fragmenty wywiadu z Marcą, przeprowadzonego po sfinalizowaniu transferu do Realu Madryt:


Dobra zabawa
Czuję się świetnie grając w piłkę, kocham tę grę, uwielbiam mieć piłkę przy nodze. Gra w piłkę to dla mnie zabawa. Zabawa, jednak by być dobrym graczem muszę ciężko pracować. Piłka to dla mnie sposób na zapewnienie spokojnego bytu mojej rodzinie. Kupiłem już ojcu samochód, ale jest to zwykły samochód nie żaden luksusowy.

Podziwiam Ronaldo i Emersona
Lubię Ronaldinho. Ma niewiarygodne umiejętności. Jednak nadal podziwiam Ronaldo. To jeden z moich idoli. Po ciężkiej kontuzji stracił trochę na formie, jednak wierzę, że jeszcze do niej powróci. Mimo wszystko nadal jest wspaniałym zawodnikiem. Podpatruję także grę Emersona. Wiem, że w Hiszpanii jest krytykowany, jednak wkrótce pokaże swoją prawdziwą wartość.

Robinho opowiadał mi o Realu Madryt
Robinho opowiedział mi o Realu Madryt wszytko co tylko mógł. Rozmawialiśmy w czasie zgrupowań, wtedy dowiedziałem się jak to jest być graczem Królewskich. Robinho to dobry przyjaciel i świetny piłkarz. Nie znam Roberto Carlosa, ale nie mogę się doczekać spotkania z nim. Nadal jest dla mnie najlepszym lewym obrońcą na świecie, a ja mogę się od niego wiele nauczyć.

Początki kariery – futsal
Zacząłem grać w drużynie futsalowej, mając 9 lat. Myślę, że głównie dzięki temu posiadam dzisiaj świetną technikę. W ten sposób wyrobiłem sobie również szybkość i zwrotność. Z tego powodu trenerzy przesunęli mnie z pomocy na lewą obronę, by jeszcze bardziej zwiększyć siłę ataku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!