Advertisement
Menu
/ as.com

Calderón o Eto'o

Kameruńczyk spotkał się z prezesem Realu

"Nasz nowy nabytek" - zażartował Ramón Calderón, ściskając rękę Kameruńczyka Samuela Eto'o, co zostało uwiecznione na widocznym obok zdjęciu. Obaj panowie, szeroko uśmiechnięci, spotkali się wczoraj przy okazji jedenastej edycji młodzieżowego turnieju Campeonato Internacional Alevín de Fútbol 7.

- Odejście Eto'o było ewidentnym błędem. Swoją grą Samuel pokazuje, że nawet jeśli nie jest tym najlepszym, to z pewnością znajduje się w gronie trzech - czterech najlepszych napastników świata. Jest wyjątkowym piłkarzem, podziwiam sportowców takich jak on, dających innym przykład swoim zaangażowaniem i wolą walki. Zawsze będę wspierał graczy o takim charakterze - mówił Calderón, nie szczędząc Kameruńczykowi pochwał.

Co ciekawe, Hiszpan odciął się od odpowiedzialności za decyzję klubowego zarządu, którego przecież był członkiem, gdy zatwierdzone zostało odejście Eto'o.

- Wtedy decyzje, co do odejścia piłkarzy, należały do trenera i dyrektora sportowego, my nie interweniowaliśmy. Teraz jest podobnie, w Madrycie to Capello i Mijatović mają ostatnie słowo. Zakładając, że Eto'o byłby dziś naszym piłkarzem, a Capello i Mijatović zadecydowaliby, że musi on odejść, również bym to zaakceptował, choć z ciężkim sercem.

Jeśli chodzi o samego afrykańskiego napastnika, przyjął on słowa Calderona z dość dużą obojętnością. Gdy poproszono go o wypowiedź, rzucił tylko kilka kurtuazyjnych słów na temat Królewskich, jako jednego, choć nie jedynego, z rywali do pobicia, zapewnił, że jego walka z kontuzją wkracza już w ostateczną fazę, a na zbliżający się 2007 rok życzył sobie "zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia".

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!