Advertisement
Menu
/ independent.co.uk

David Beckham arystokratą?

Angielski piłkarz w oczekiwaniu na tytuł szlachecki

Królewski ślub, dom niczym pałac, roczne dochody w wysokości ponad 10 milionów funtów. Czego jeszcze najbardziej znana para na świecie mogłaby potrzebować? Arystokratycznego tytułu, a dokładniej - szlachectwa.

Kilka dni temu zdziwienie sięgnęło zenitu kiedy to okazało się, że David Beckham - gasnąca miedialna gwiazda, były kapitan piłkarskiej reprezentacji Anglii, a obecnie rezerwowy Realu Madryt - miał otrzymać od królowej brytyjskiej zaproszenie do Pałacu Buckingham w celu nadaniu mu tytułu lorda.

Najbardziej z takiego obrotu spraw zadowolona jest pani Beckham. "Potrafisz sobie to wyobrazić? To byłoby całkowicie niewiarygodne. To jest wspaniałe, czyż nie? Lady Victoria. Widzisz coś takiego w prasie i myślisz: to jest zdumiewające" - dała upust swojej radości w rozmowie z jedną z brytyjskich rozgłośni radiowych Posh Spice. Abstrahując od wybuchu entuzjazmu pani Beckham, w rzeczywistości, gdyby jej mężowi przyznano tytuł szlachecki, byłą piosenkarkę należałoby nazywać Lady Beckham. Zgodnie z panującymi zasadami, jedynie do córek książąt, hrabiów oraz markizów (a więc osobom wyżej usytuowanym w hierarchii tytulatury szlacheckiej) można zwracać się używając ich imienia. Ponadto pani Beckham bez ogródek stwierdziła, że jej mąż zasługuje na ten zaszczyt zarówno ze względu na osiągnięcia sportowe, jak i z powodu działalności charytatywnej.

Pomimo zaprzeczeń ze strony agenta państwa Beckham, ich przyjaciele potwierdzają tę szokującą wieść. "To prawda. David otrzyma tytuł szlachecki. Otrzymał list od królowej Elżbiety II" - zdradził jeden z nich. Rzecznik pary odbija piłeczkę: "Przebywałem z nim wczoraj cały czas i David nie dostał żadnego listu. Zapewne jego przyjaciele swoimi spekulacjami jedynie wzmożyli zainteresowanie królowej." Gdyby Beckham rzeczywiście otrzymał rzeczony list, zostałby zobligowany do zachowania tajemnicy.

Jeśli ta plotka rzeczywiście stanie się faktem, nie będzie do końca jasnym to, za jakie zasługi piłkarz Realu miałby być tytułowny "sir". Wypowiadane w szyderczym tonie żarty mówią o niebagatelnym wpływie na promocję męskiego przemysłu higienicznego, jednocześnie podkreślając, że reprezentacja Anglii pod jego wodzą rzadko zachwycała swoją grą.

Należy przy tym pamiętać, że Beckham jest na 5. miejscu pod względem ilości występów w kadrze Albionu, a ponadto jako jedyny z Anglików zdobywał gole na trzech mistrzostwach świata. W 2003 roku otrzymał Order Imprerium Brytyjskiego za zasługi na rzecz piłki nożnej. Jednakże nadanie tytułu szlacheckiego piłkarzowi jest wydarzeniem bez precedensu; rezerwowy Realu stanąłby w jednym szeregu między innymi z mistrzami świata z 1966 roku: sir Bobby Charltonem oraz strzelcem hat-tricka w ówczesnym finale - sir Geoffem Hurstem.

Gwiazda Beckhama zaczęła gwałtownie gasnąć po tegorocznym mundialu. Piłkarz zrezygnował z funkcji kapitana reprezentacji, a nowy trener Steve McLaren nie powołał go jeszcze do kadry. Wychowanek Manchesteru ciężkie chwile przeżywa również w Realu, gdzie do tej pory mógł być spokojny o swoją pozycję. Tymczasem włoski trener Fabio Capello nie widzi Anglika w pierwszym składzie, zazwyczaj dawając mu szansę gry w końcowych fragmentach spotkań.

Również w życiu prywatnym wypalonej gwiazdy nie jest zbyt różowo. Ostatnio zatroskana Victoria wyznała: "David ma swoich przyjaciół wśród osób związanych z piłką, ale będąc szczerym muszę przyznać, że przez te wszystkie lata był tak bardzo zajęty karierą, że nie mieliśmy czasu udzielać się towarzysko. Ostatnio po raz pierwszy znaleźliśmy trochę więcej wolnego czasu, więc wykorzystamy go na znalezienie mojemu mężowi kilku kumpli." Przyszłemu "Sir Davidowi" nie powinno to sprawić najmniejszych kłopotów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!