Robinho: Musimy podążać obraną ścieżką

Robson de Souza myślami jest już na stadionie Nastic. Brazylijczyk uważa, iż najważniejsze w tym meczu jest zdobycie trzech punktów. W wywiadze dla oficjalnej strony Królewskich Robinho wypowiada się na temat najbliższej i dalszej przyszłości. Zapraszamy do lektury.

Trzeba zmienić nastawienie po rozegraniu meczu pod taką presją jak el clásico i przed meczem z taką drużyną jak Nastic?
To różne mecze, ponieważ el clásico to wyjątkowe spotkanie. Jednak trzy punkty to zawsze trzy punkty, dlatego musimy zdobywać ich jak najwięcej, by osiągnąć nasz cel. Musimy zagrać tak, jak zagraliśmy z Barceloną. Jestem gotowy, by zagrać tak, jak zagrałem tydzień temu. Musimy szanować tę drużynę tak jak Barçę.

Ten mecz może być nawet trudniejszy, ponieważ Nastic nie pozwoli wam na granie swojego futbolu.
Będzie ciężej, ponieważ każda drużyna chce wygrać z Realem Madryt. Jestem przekonany, że zagrają bardzo agresywnie. Ogranie Realu Madryt jest bardzo ważne dla naszych rywali. Ale my jesteśmy przygotowani. Każdy mecz jest trudny, jednak będziemy mieli ułatwione zadanie, jeśli zagramy tak jak potrafimy.

Drużyna jest skoncentrowana tak jak tydzień temu?
Tak. Jesteśmy skoncentrowani i odpowiednio nastawieni. Wiemy, że to będzie ciężka bitwa.

Nie uważasz, że w szatni jest zbyt duża euforia po ostatnich zwycięstwach?
W piłce nożnej musisz każdego dnia wychodzić i w każdym meczu udowodnić, że jesteś w najlepszej formie. Krytyka zaczyna się w momencie gdy nie grasz dobrze. Wiemy, że musimy nadal grać dobrze, grać twardo i uszczęśliwiać ludzi, jeśli mamy stać się mistrzami.

Jaka była największa zmiana po porażce z Getafe?
Stajemy się silniejszym zespołem po każdy meczu rozegranym razem. Przystosowujemy się do stylu Capello i robimy to co on chce żebyśmy robili. Musimy kontynuować to co robimy.

Twój powrót do pierwszej jedenastki zbiegł się z "rewolucją" drużyny.
To nie tylko moja zasługa. Cała drużyna radzi sobie dobrze i dzięki temu pojedynczy talent może zabłysnąć. Ronaldo, Raúl, van Nistelrooy i nawet ja będziemy grać co raz lepiej. Musimy podążać obraną ścieżką.

Prywatnie uważasz, że bardzo zmieniłeś się po dojściu do Realu Madryt?
Jestem taki jaki byłem zawsze, za to lepiej się czuję w europejskim futbolu. W każdym meczu jestem co raz pewniejszy i czuję się lepiej.

Jedna rzecz się nie zmieniła. Jednym z największych celów twoich rywali jest zatrzymanie ciebie.
Rywale muszą mieć na oku graczy, którzy są w najwyższej formie. Bardzo chciałbym grać dobrze w tym roku i mam nadzieję, że zdobędziemy tytuł albo nawet dwa. Jestem podeksytowany, tak jak cała drużyna.

Nie jest za wcześnie, by rozmawiać o tytułach?
Nie. Uważam, że powinniśmy myśleć o nich od początku sezonu. To bardzo długi rok i wiele meczów do rozegrania. Musimy kontynuowac dobrą grę.

Jest jescze do rozegrania wiele trudnych meczów, takich jak ten sobotni.
To trudny wyjazdowy mecz, którego nie możemy przegrać. Do zdobycia są trzy ważne punkty, które później mogą okazać się kluczowe.

Jak myślisz, jaki wynik padnie?
Chcę tylko, żeby Real Madryt wygrał.

Wolałbyś grać na prawym czy na lewym skrzydle?
Lepiej czuję się na lewym, jednak jeśli trener będzie chciał, żebym grał na prawym, to dam wtedy z siebie wszystko. Ważne jest to, żeby Real Madryt strzelał bramki i wygrywał.

Najbliższe trzy mecze rozegrane zostaną na Santiago Bernabeu.
Musimy kolekcjonowac punkty zarówno w domu, jak i na wyjeździe. Jeśli nie możemy wygrać, to musimy przynajmniej zremisować. Najważniejsze, by zdobywać punkty.