Advertisement
Menu
/ as.com

Real aktywny na rynku transferowym

Działacze Królewskich nie siedzą z założonymi rękami

Ledwie kilka tygodni temu zaczął się sezon 2006/2007, a sztab szkoleniowy Realu Madryt już wybiega w przyszłość i zamierza dokonać kilku transferów z myślą o przyszłych rozgrywkach. Cieszy fakt, że działacze mają rozglądać się za piłkarzami młodymi i utalentowanymi, takimi, którzy nie przekroczyli 23. roku życia. W tej chwili na celowniku Blancos są dwaj zawodnicy - Belluschi i Gago.

Obaj są pomocnikami (pierwszy gra w River Plate, drugi w Boca) i posiadają wszystkie cechy pożądane przez Capello i jego współpracowników. Ich najsilniejszą bronią są wspaniała technika i wyśmienity przegląd pola. Obecnie w składzie drużyny znajduje się tylko jeden rozgrywający posiadający te cechy - Guti.

Franco Baldini przebywa obecnie w Argentynie, a jego zadaniem jest wynegocjowanie transferu obu zawodników na jak najlepszych warunkach. Belluschi (23 lata) jest graczem bardzo wartościowym, ponieważ może grać nie tylko jako mediocentro i mediapunto, ale też na prawym skrzydle. River Plate żąda za swoją gwiazdę 9 mln euro, ale trener tej drużyny - Daniel Passarella - nie chce aby jego podopieczny odszedł.

Transfer Gago wydaje się trudniejszy do zrealizowania, ale nie jest niemożliwy. Mauricio Macri żąda za swą największą gwiazdę 25 mln euro, ale zdaniem Królewskich jest to mocno wygórowana cena. Przedstawiciele Realu Madryt zastanawiają się, czy nie lepiej wrócić do negocjacji w tej sprawie latem przyszłego roku, bo wóczas prezes Boca zażąda z pewnością mniejszej kwoty. Pojawia się jednak pytanie, czy w międzyczasie któryś klub (na przykład Barca) nie sprzątnie Królewskim Gago sprzed nosa...?

Na innym froncie działacze Los Merengues starają się o Marcelo, znakomitego nastolatka z Fluminense. Przybycie reprezentanta Brazylii do Madrytu jest uzależnione od planów Capello wobec Roberto Carlosa. Czyżby Marcelo został następcą Roberto Carlosa nie tylko w przenośni, ale i dosłownie? Ewentualny transfer miałby zostać sfinalizowany od przyszłego sezonu.

Osobną kwestią jest sprawa z prawą obroną - na tej pozycji jest w Madrycie deficyt. Po kontuzjach Cicinho i Salgado nie było odpowiedniego kandydata do gry na tej pozycji, na szczęście Capello przesunął na prawą stronę defensywy Sergio Ramosa, a ten w spotkaniu w Bukareszcie bezbłędnie wywiązywał się ze swoich zadań. Transfery Alvesa i Miguela - ze względu na fakt, że ich minimalne kwoty transferu opiewają na 60 mln euro - praktycznie nie wchodzą w grę.

I na koniec ważna wiadomość dla wszystkich zaniepokojonych ostatnimi doniesieniami fanów - Real Madryt ostatecznie odrzucił ofertę prezesa Steauy Bukareszt i Radoi nie będzie miał okazji dołączyć do grona Blancos.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!